- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: piątek, 11.02.2022, 22:42
-
Odsłony: 1199
Krystyna Knypl
W życiu bywa tak, że rodzice mieszkają w kraju przodków, a dzieci ruszają na emigracyjnych szlak... Gazeta dla Lekarzy, w zespole której jest kilka osób pracujących poza Polską, postanowiła, także wyruszyć na emigracyjny szlak. Oto logo emigracyjnej córki GdL.
Wkrótce podamy więcej informacji.
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: piątek, 11.02.2022, 07:09
-
Odsłony: 2522
Krystyna Knypl
Jeden z ważniejszych tematów poruszanych w książce The Great Narrative. For a Better Future, którego autorami są prof. Klaus Schwab i Thierry Malleret, są zagrożenia cybernetyczne. Zagrożenia związane z przestępczością cybernetyczną dotknęły lub dotkną większość z nas (w redakcji GdL wiemy coś o tym!) i miliony firm na całym świecie. Ataki cybernetyczne i oprogramowanie ransomware ( wymuszające okupy) nasilają się na całym świecie, stając się coraz bardziej ukierunkowane i mają charakter "strategiczny".
Źródło ilustracji:https://en.wikipedia.org/wiki/Cyberattack
Koszty przestępczości cybernetycznej
Oszacowanie prawdziwego kosztu globalnej przestępczości cybernetycznej jest niemożliwe ze względu na jej rozproszoną i ukrytą naturę, ale niektóre źródła branżowe szacują go na 6 bilionów dolarów w 2021 r., a do 2025 r. wzrośnie on do 10,5 biliona dolarów rocznie.
Cyberataki, inicjowane przez bezimiennych hakerów ukrytych za swoimi komputerami (lub czasami w niektórych państwach w obiektach wojskowych), mają bardzo realne konsekwencje i mogą powodować bardzo realne szkody. Aby podać tylko jeden konkretny przykład, który ma już prawie pięć lat, północnokoreańscy hakerzy w 2017 roku wykorzystali lukę w systemie operacyjnym Microsoft Windows, która zainfekowała ponad 300 000 systemów komputerowych w 150 krajach złośliwym wirusem o nazwie Wanna Cry. Dotknął on osoby prywatne, firmy i agencje państwowe, w tym brytyjską Narodową Służbę Zdrowia, która musiała odwołać prawie 20 000 wizyt, powodując około 100 milionów dolarów szkód. Eksperci szacują, że całkowity koszt globalnego zakłócenia osiągnął około 4 miliardów dolarów.
Ataki cybernetyczne wymuszające okupy
Ataki typu ransomware (wymuszające okupy), jeszcze kilka lat temu prawie nieznane, są obecnie wszechobecne. Na całym świecie do końca tego roku będzie ich prawdopodobnie ponad 700 milionów, co stanowi wzrost o około 130% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Mogą one wyrządzić ogromne szkody firmie, ale także mieć znacznie szerszy negatywny wpływ na gospodarkę, jak atak w czerwcu 2021 r. na firmę JBS zajmującą się pakowaniem mięsa, który odciął 20% amerykańskich mocy produkcyjnych w zakresie produkcji wołowiny i wieprzowiny, co doprowadziło do tymczasowych niedoborów i wzrostu cen. Analitycy są zgodni co do tego, że cyber przestępczość będzie się nasilać, ponieważ te niewidoczne ataki bardzo utrudniają odwet. Przez lata decydenci ostrzegali przed możliwością powstania "cybernetycznej Perłowej Przystani", która mogłaby wyrządzić niszczycielskie szkody w krytycznej infrastrukturze cyfrowej danego kraju lub branży. Przestępcy cybernetyczni są obecnie w stanie unieszkodliwić większość firm lub dużych podmiotów, takich jak miasto czy sieć. Gdy cyber-aktywistów wspiera państwo, mogą oni spowodować szkody w skali całego kraju, który jest przedmiotem ataku.
Niezwykle trudno jest rozszerzyć i stosować normy i zasady, które mogą zapewnić bezpieczeństwo w świecie cyfrowym. W znacznym stopniu prawa międzynarodowe regulują prowadzenie wojny i stosowanie broni jądrowej, ale nie dotyczy to jeszcze cyberprzestrzeni. Obecna niechęć do współpracy na poziomie międzynarodowym, spotęgowana efektem asymetrii (nie zawsze łatwo jest zidentyfikować sprawcę cyber-ataku), sprawia, że w przewidywalnej przyszłości trudno spodziewać się realnego postępu w tej dziedzinie.
Sztuczna inteligencja i działania wojenne
Cyber przestępczość i cyber ataki odbywają się w sferze cyfrowej, bez wystrzałów i wybuchów bomb. Różni się to zasadniczo od współczesnych działań wojennych. W marcu 2021 r. ONZ poinformowało, że po raz pierwszy w historii na polu bitwy w Libii w marcu 2020 r. pojawiły się autonomiczne drony wojskowe, które mogą samodzielnie dolecieć w określone miejsce, wybrać własny cel i zabić bez pomocy zdalnego operatora. Takie drony mogą być obsługiwane zarówno autonomicznie, jak i ręcznie, a przeciwko swoim celom wykorzystują "uczenie maszynowe" i "przetwarzanie obrazu w czasie rzeczywistym ". Pod koniec września 2020 r. konflikt w Górskim Karabachu był pierwszym dowodem na to, że międzypaństwowa nowoczesna wojna jest częściowo cybernetyczna. Po stronie azerskiej użyto autonomicznych zabójczych dronów zdolnych do użycia śmiercionośnej siły, które zapewniły zwycięstwo nad Ormianami. Nie ulega wątpliwości, że tego typu broń będzie coraz częściej wykorzystywana we współczesnych konfliktach, stwarzając liczne problemy etyczne i dylematy w zakresie międzynarodowego prawa humanitarnego, które reguluje konflikty zbrojne i na które nie ma obecnie odpowiedzi.
Stuart Russell, brytyjski pionier badań nad AI, który spędził ostatnie 10 lat próbując zakazać wykorzystywania AI do lokalizowania i zabijania ludzkich celów, ostrzega, że broń AI rozwija się szybko i w sposób całkowicie nieuregulowany.
Śmiercionośny quadcopter napędzany przez AI może być tak mały jak opakowanie pasty do butów; około trzech gramów materiału wybuchowego wystarczy, by zabić człowieka z bliska. Regularny kontener może pomieścić milion śmiercionośnych broni i wszystkie mogą być wysłane do wykonania swojej pracy w tym samym czasie, więc nieuniknionym punktem końcowym jest to, że autonomiczna broń stanie się tanią, selektywną bronią masowego rażenia. Dlatego, w jego świadomej opinii, podobnie jak w opinii wielu innych wybitnych naukowców i etyków w dziedzinie AI, rozprzestrzenianie się broni AI stanowi nieuchronne i egzystencjalne zagrożenie. Aby temu przeciwdziałać, Max Tegmark, profesor MIT, który jest współzałożycielem Future of Life Institute, think tanku pracującego nad ograniczeniem globalnego ryzyka katastroficznego i egzystencjalnego ze strony potężnych technologii, zaproponował wprowadzenie międzynarodowego moratorium na autonomiczną broń śmiercionośną. Naukowcy z innych krajów podążają podobną drogą, jak 400 badaczy sztucznej inteligencji z firmy German, którzy opublikowali list otwarty do rządu niemieckiego z prośbą, by jego siły zbrojne zaprzestały rozwijania takich systemów i zalecają, by taka dehumanizacja podejmowania decyzji dotyczących życia i śmierci przez autonomiczne systemy broni musi zostać zakazana na całym świecie.
Jednak na całym świecie rządy zdolne do rozwijania takiej broni AI są przeciwne zakazowi (który z oczywistych powodów jest wyrażany tylko w krajach, które pozwalają na wolność słowa). Narody powinny rozwijać konsultacje i umowy o kontroli zbrojeń, ale trudno zrozumieć, jak mogłaby wyglądać kontrola zbrojeń dla AI. W przeciwieństwie do broni jądrowej i konwencjonalnej - które są duże, widoczne, nieporęczne i policzalne - roje dronów lub torped napędzanych przez AI są trudniejsze do zweryfikowania, a algorytmy, które nimi kierują, są jeszcze bardziej nieuchwytne – czytamy w omawianej książce. Ryzyko, że śmiercionośna broń AI będzie wszechobecna jak broń palna, jest bardzo realne.
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
Inne artykuły poświęcone książce The Great Narrative. For a Better Future
1.Kim są Klaus Schwab i Thierry Malleret, autorzy książki "The Great Narrative. For a Better Future"
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1692-klaus-schwab-i-thierry-malleret-w-nowej-ksiazce-the-great-narrative-for-a-better-future
2. Klaus Schwab i Thierry Malleret w nowej książce "The Great Narrative. For a Better Future" o przyszłości świata
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1684-klaus-schwab-i-thierry-malleret-w-nowej-ksiazce-the-great-narrative-for-a-better-future-o-przyszlosci-swiata
3. Przyszłość świata według tworców World Economic Forum
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1780-przyszlosc-swiata-wedlug-tworcow-world-economic-forum
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: czwartek, 10.02.2022, 06:39
-
Odsłony: 2814
Krystyna Knypl
Dzięki uprzejmości biura prasowego World Economic Forum, otrzymałam bezpłatny dostęp do e-book'a The Great Narrative. For a Better Future (https://www.amazon.com/Great-Narrative-Reset-Book-ebook/dp/B09PC4FQRZ), którego autorami są prof. Klaus Schwab i Thierry Malleret. Autorzy we wstępie książki stawiają trzy główne pytania: Jaka przyszłość nas czeka? Jakiej przyszłości pragniemy? Co musimy zrobić, aby ją osiągnąć? W epoce przemian, nie spotykanych dotychczas w historii ludzkości, wszyscy musimy postawić przed sobą takie pytania. Według autorów książka daje odpowiedź na pierwsze dwa i kładzie fundamenty do udzielenia odpowiedzi na trzecie pytanie.
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. Możemy jednak wyobrazić ją sobie, a nawet zaprojektować; żaden wynik nie jest z góry ustalony i, jako kognitywne istoty ludzkie, zachowujemy zdolność do kształtowania świata, którego chcemy. Być może, co najbardziej istotne, możemy również przygotować się na przyszłość, stawiając czoła zarówno ryzyku, które możemy ograniczyć jak i tym, co nas zaskoczy - piszą autorzy książki.
Pandemia była jedną z takich rzeczy. Wiele międzynarodowych organizacji i osób od lat ostrzegało, że pandemia będzie miała miejsce, ale mimo to zaskoczyła większość świata. Obecnie (w grudniu 2021 roku), prawie dwa lata od jej rozpoczęcia, pandemia wydaje się nie mieć końca i wciąż się przedłuża. Mamy nadzieję, że kryzys COVID-19 wkrótce się zakończy, ale czy tak się stanie? Zawsze jest początek i koniec każdej epidemii jak powiedziała nam były dyrektor generalny Światowej Organizacji Światowej Organizacji Zdrowia ( Margaret Chan*) ale pandemie jako zjawisko społeczne i psychologiczne nie są epizodyczne: utrzymują się przez lata - czytamy we wstępie.Książka składa się z następujących rozdziałów, których treść będzie omawiana w kolejnych odcinkach.
1. Wprowadzenie 12
1.1. Kumulacja ryzyk i łączność systemowa 16
1.2. Media społecznościowe i era fake news 16
1.3. Siła narracji 19
2. Problemy i wyzwania po wprowadzeniu COVID 27
2.1. Ramy koncepcyjne 27
2.2. Ekonomia 38
2.3. Środowisko 51
2.4. Geopolityka 74
2.5. Społeczeństwo 82
2.6. Technologia 93
3. Droga naprzód - rozwiązania 107
3.1. Współpraca i współdziałanie 107
3.2. Wyobraźnia i innowacyjność 119
3.3. Moralność i wartości 133
3.4. Polityki publiczne 147
3.5. Odporność 164
3.6. Rola przedsiębiorstw 172
3.7. Wykładniczy postęp technologii 181
4. Zakończenie 195
5. Aneks
Krystyna Knypl
Przypisy
(*) Margaret Chan (陈冯富珍), więcej pod linkiem
https://en.wikipedia.org/wiki/Margaret_Chan
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3c/Margaret_Chan_-_World_Economic_Forum_Annual_Meeting_2011_crop.jpg
GdL 2 /2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: środa, 09.02.2022, 04:22
-
Odsłony: 2425
Krystyna Knypl
W latach osiemdziesiątych dzięki życzliwości dr hab.n.med. Jacka Preibisza (https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/medycyna-oparta-na-wspomnieniach/968-lekarski-szlak-dr-hab-n-med-jacka-j-preibisza), (który był moim szefem na oddziale chorób wewnętrznych Państwowego Szpitala Klinicznego nr 1 w Warszawie, przy ul. Nowogrodzkiej 59) miałam możliwość otrzymania dodatkowej pracy. W tych już odległych latach o pracę dodatkową nie było łatwo, gabinety prywatne mieli tylko profesorowie, ordynatorzy. Szeregowi lekarze nie mieli indywidualnych praktyk lekarskich... było inaczej. Profil i obowiązki w pracy w poradni zakładowej były dość odmienne od tego co widywałam na oddziale szpitalnym. Zdarzały się też nietypowe obowiązki.
Jednym z nich był dyżur lekarski, który opisałam pod linkiem https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/83-moj-dyzur-lekarski-podczas-pierwszej-pielgrzymki-jana-pawla-ii-do-polski.
Drugim ciekawym dyżurem była praca podczas kongresu Międzynarodowego Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa, Leśnictwa i Plantacji.
Źródło ilustracji:https://en.wikipedia.org/wiki/Trade_Union_International_of_Agricultural,_Forestry_and_Plantation_Workers
Na dwa dni przed rozpoczęciem obrad zgłosili się do mnie organizatorzy z prośbą o objęcie całodzienną opieką lekarską uczestników kongresu, Oferowali atrakcyjne honorarium oraz całodzienne wyżywienie podczas trwania obrad. Wzięłam 3 dniowy urlop w szpitalu i przystąpiłam do pracy w ambulatorium kongresowym. Pod opieką miałam 140 uczestników, organizatorów oraz tłumaczy. Wielu uczestników reprezentowało kraje afrykańskie i dla komfortu obrad zatrudniono tłumaczy, którymi byli absolwenci różnych egzotycznych kierunków studiów językowych.
Ruch pacjentów był spory, przypadki niecodzienne, niekiedy wymagające udania się z pacjentem do szpitala, niekiedy wymagające szybkiej interwencji w warunkach ambulatoryjnych (np. obrzęk Quincke'go po sałatce z marchewki). Poszerzałam moją wiedzę nie tylko lekarską ale także poza lekarską.
Drugiego dnia obrad poproszono mnie o pomoc w ustaleniu gdzie przebywają na długim turnusie rehabilitacyjnym towarzysze walki o niepodległość jednego z krajów afrykańskich. W Polsce? z Afryki? na rehabilitację? - pytałam niedowierzając. Tak, na bank, w Polsce! - odpowiedziano. Zadzwoniłam do Ministerstwa Zdrowia przedstawiając sytuację. Po kilku minutach oddzwoniono z informacją: tak, towarzysze walki przebywają na rehabilitacji w Konstancinie.
Czas szybko płynął i nadszedł ostatni dzień obrad. Organizatorzy poprosili mnie o obecność w godzinach popołudniowych podczas bankietu kończącego obrady. Bankiet odbywał się w Hotelu Europejskim. Myślałam, że chodzi o udzielanie pomocy lekarskiej na wypadek gdyby ktoś jeszcze dostał obrzęku Quincke'go po konsumpcji marchewki. Traktując dyżur jako jeden z wielu założyłam modną wówczas, ale codzienną jeansową sukienkę i tak nieformalnie wystrojona udałam się do pracy, gdzie oczywiście założyłam fartuch lekarski. Nikt z pacjentów nie zgłaszał się do ambulatorium, zapowiadał się spokojny dyżur
Około godzin 17:00 do ambulatorium przyszli organizatorzy z zaproszeniem na bankiet, który odbywał się w restauracji Hotelu Europejskiego. Zaproszono mnie do zajęcia miejsca przy stole prezydialnym, zapowiadał się ciekawy wieczór... Przy deserach rozpoczęły się tańce.
Jeden z afrykańskich delegatów poprosił mnie do tańca, podczas którego okazało się, że mój tancerz mówi po rosyjsku...Zdziwiona zapytałam skąd zna język rosyjski. Odpowiedział: ja po part szkole w Moskwie. Mój drugi tancerz też był po part szkole w Moskwie. Do trzeciego zagaiłam więc bez zbędnych wstępów: wy nawierno po part szkole w Moskwie. Da kanieszno - odpowiedział.
Język rosyjski poznawałam w szkole podstawowej, Liceum Ogólnokształcącym im.Tadeusza Czackiego w Warszawie oraz na studiach. Moim lektorem był znakomity nauczyciel mgr Mikołaj Kwiatkowski. Miałam okazję uczyć się u niego także na lektoracie w czasie studiów doktoranckich na Akademii Medycznej. Prowadziłam też zajęcia z chorób wewnętrznych dla studentów z Erywania, którzy przyjeżdżali do Warszawy na praktyki wakacyjne. Wreszcie szkoliłam się u pana magistra przygotowując się do wykładu w języku rosyjskim podczas konferencji "Tydzień Leków Polskich w Nowosybirsku" w 1975 roku (więcej https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1502-tydzien-lekow-polskich-w-nowosybirsku-1975-rok). Było więc dość okazji abym mogła płynnie konwersować podczas tańców z absolwentami part szkoły w Moskwie. Interesująca była struktura tej placówki https://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%BCsza_Szko%C5%82a_Partyjna_KPZR
KIedyś znana był audycja radiowa Mijają lata, zostają piosenki.. https://www.youtube.com/watch?v=AWdPi9oE_kQ, analogicznie można powiedzieć Mijają lata, zostają szkoły partyjne... o innej wprawdzie lokalizacji, z innym językiem wykładowym, ale z tak samo prominentnymi absolwentami, którzy budują nam nowy lepszy świat. Opowieść byłaby niepełna, gdybym nie przybliżyła jak prezentowałam się w owych latach...
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
Hotele to bardzo ciekawe miejsca, zapraszam do lektury mojego artykułu "Pokój hotelowy"
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/516-pokoj-hotelowy
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: poniedziałek, 07.02.2022, 05:41
-
Odsłony: 2294
Krystyna Knypl
Należę do pokolenia, które uczyło się w szkole łaciny. Do dziś lubię recytować słynny tekst Juliusza Cezara Galia est omnis divisa in partes tres... lub Aurea prima satas..Publiusza Ovidiusza. Moim nauczycielem łaciny był prof. Jędraszko. Dzięki temu, że uczyłam się łaciny w szkole średniej nie musiałam chodzić na lektorat z tego języka na Akademii Medycznej.
Mój słownik wydany był w 1957 roku (do szkoły średniej chodziłam w latach 1958 -1962, jestem absolwentką Liceum im. Tadeusza Czackiego w Warszawie, które w moich latach szkolnych mieściło się przy ul. Karowej).
Na moim egzemplarzu słownika (podpisanego panieńskim nazwiskiem) umieściłam trzy cytaty z książki A.Huxleya "Niewidomy w Ghazie" :
Sądzę, że człowiek ma obowiązek rozwinięcia wszystkich swoich możliwości - wszystkich.
Chcę osiągnąć pełnię życia i pełnię wiedzy.
Wiedza jest także więzieniem.
Myślę, że cytaty/drogowskazy napisane przed ponad 60 laty dziewczęcą ręką, udało mi się w dużej mierze zrealizować.
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
Obraz Owidiusz wygnany z Rzymu Williama Turnera (1838)
Źródło ilustracji https://pl.wikipedia.org/wiki/Owidiusz
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: niedziela, 06.02.2022, 11:13
-
Odsłony: 2314
Krystyna Knypl
Miłośnicy statystycznej znamienności,
Siedzą od doświadczenia lekarskiego
W bardzo, bardzo dużej odległości.
Gdy czas własnej choroby nadchodzi,
Żadna statystyczna znamienność
Nawet na chwilę im nie dogodzi.
Może się nawet niekiedy zdarzyć,
Że przykro w chorobie zaszkodzi.
Warto korzystać z lekarskiego rozumu,
I nie być bezkrytycznym wyznawcą
Biznesowego i marketingowego szumu.
Źródło ilustracji:https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozk%C5%82ad_normalny
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: sobota, 05.02.2022, 14:24
-
Odsłony: 1899
Alicja Barwicka M.D., Ph.D.
We all experience stress, but for most of us these situations are associated with negative emotions, so we tend not to expect them. There are, however, certain types of stress known in the literature as eustress, which have positive overtones, generating optimistic emotions and motivating to action. Since stress is always a reflection of an imbalance between the organism's capabilities and the demands of the situation caused by the stressor, the organism very quickly tries to restore this balance by taking remedial action. If fate has unexpectedly granted us the prize of 5 000 000 PLN, our mental balance has been strongly damaged, and for the organism, it is extremely strong stress. In medical terms, therefore, we are dealing with a significant disturbance of homeostasis. Such a strong stimulus quickly causes an increase in blood serum levels of adrenaline and noradrenaline, as well as free fatty acids and triglycerides. Fortunately, the situation does not last long, because such stressors enjoy our sympathy, so we quickly establish a list of people who should not be notified about winning, calculate the cost of potential purchases, and our mental balance and biochemical parameters return to baseline without leaving repercussions.
Life by scale
The concept of stress was first introduced by Hans Hugon Selye dedicating many years of work to the subject, but the greatest development of scientific research on issues related to stress and its consequences occurred in the last decades of the 20th century. In 1967, Thomas Holmes and Richard Rahe of Washington University in Seattle described an alternative concept of stress based on the concept of stressors. They developed a scale of 43 life events that were ranked according to the amount of remedial action the body needed to adapt to the stressful event. The relative strength of stressful situations was examined by assigning the stimulus a corresponding conventional value of stress units on a scale of 0 to 100. This resulted in the popular Social Readjustment Rating Scale (SRRS) questionnaire, which is still used today.
When we violate the balance ...
In this questionnaire, we can find several commonly occurring stressful situations, which can affect each of us, and the predominant ones are those with a negative emotional tinge, generating sadness, anxiety, or anger. Social Readjustment Rating Scale is such a useful tool, that to evaluate various random situations, its extended version was created, taking into account a much greater number of stressors. There are many positive situations, which should generate only joy (e.g. going on vacation). However, our body also treats them as a disturbance of balance and a challenge to be faced. So it activates its defensive forces, the pituitary gland, and adrenal glands prepare for biochemical warfare in the same way as in the case of a threat related to, for example, breaking into the house. And yet we don't mind such reactions, because we like positively stressful challenges very much indeed.
You can always change your profession
As we all know, professional matters can provide us with many stressful experiences. While a stable professional situation and lack of new tasks do not stress the pituitary-adrenal axis, change of duties or working conditions can generate stress calculated by SRRS at 29 - 36 points. If going further, we decide to completely change the profession, the stress (no matter if positive) is correspondingly even more intensified. In the history of medicine, there are many examples of physicians who earlier or later changed their profession, resigned from medical studies (Henryk Sienkiewicz), or expanded their practice by pursuing other activities, such as Tadeusz Boy-Żeleński. It was difficult for some, but not all of them found a place in history thanks to their difficult decision.
Twenty-eight or thirty-eight?
When 10 years ago Dr. Krystyna Knypl decided to start the Gazeta dla Lekarzy (Newspaper for Doctors) using her medical knowledge and rich clinical experience, she probably did not think that this decision would turn out to be so successful. At a time when every publishing house is struggling with financial difficulties and patches up "economic holes" by placing advertisements, it might seem that a magazine without advertisements cannot survive in the brutal publishing market. And here is a surprise! Not only did it survive, but it is growing in strength and power. Apart from factual texts from various fields of medicine, we find here a lot of the latest information gathered in short news-forms, always with a reference to the source material, issues from the history of medicine and the history of our medical families, as well as texts on the ills (not only professional) of the medical community. The growing number of national and international readers is not only impressive but also a constant encouragement for the editorial team to work on new issues. I think that the scoring of stress units defining situations accompanying this excellent project would require modification of the SRRS scale, as 100 points of satisfaction are not enough. For the time being, however, following the scientifically developed and still valid SRRS scale, it has to be noted that the founder and editor-in-chief of Gazeta dla Lekarzy constantly generate 28 stress units due to her "outstanding personal achievements". However, as life requires constant development, I would like to congratulate her and extend my best wishes that she continues to develop in the direction of an upward "change in financial status", if only due to her high score (38 stress units according to SRRS scale). With an active way of life and enjoying the publishing success an increase of 10 stress units should not be a problem, and every new penny would be the beginning of new "outstanding personal achievements".
In celebrating a decade of business, one must already be thinking about the next one. For the medical community, the current years are difficult. Some people are running away from their medical profession. There are, of course, objective reasons for this, but think about it, colleagues. You can always leave, but not everyone will be able to become a fulfilled publisher or a great writer.
To those who hesitate, I recommend
- First of all, become independent, because according to the SRRS scale "trouble with the boss" generates as many as 23 stress units,
- secondly - to read Gazeta dla Lekarzy (Newspaper for Doctors), which will allow us to broaden our knowledge, care for our professional dignity, and if necessary comfort us in (not only) professional hardships.
HAPPY BIRTHDAY TO YOU, GAZETA DLA LEKARZY !
https://www.youtube.com/watch?v=ZDl6oWohq7k
Alicja Barwicka
GdL 2 /2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: piątek, 04.02.2022, 13:38
-
Odsłony: 1887
Alicja Barwicka
Wszyscy miewamy do czynienia ze stresem, ale dla większości z nas takie sytuacje wiążą się z negatywnymi emocjami, więc raczej ich nie oczekujemy. Są jednak pewne rodzaje stresu znane w literaturze jako eustres, które mają wydźwięk pozytywny, generujący optymistyczne emocje i motywujący do działania. Ponieważ stres jest zawsze odbiciem zaburzenia równowagi pomiędzy możliwościami organizmu a wymogami sytuacji wywołanej stresorem, to organizm bardzo szybko próbuje tę równowagę przywrócić podejmując działania zaradcze. Jeśli los obdarzył nas niespodziewanie wygraną 5 000 000 PLN, to nasza równowaga psychiczna została mocno nadszarpnięta, a dla organizmu to stres niezwykle silny. W aspekcie medycznym mamy więc do czynienia z istotnym zaburzeniem homeostazy. Taki silny bodziec szybko wywołuje w surowicy krwi wzrost poziomu adrenaliny i noradrenaliny oraz wolnych kwasów tłuszczowych i trójglicerydów. Na szczęście sytuacja nie trwa długo, bo takie stresory cieszą się naszą sympatią, szybko więc ustalamy listę osób, których o wygranej nie należy powiadamiać, obliczamy koszty potencjalnych zakupów i nasza równowaga psychiczna oraz parametry biochemiczne wracają do stanu wyjściowego nie pozostawiając następstw.
Życie według skali
Pojęcie stresu jako pierwszy wprowadził Hans Hugon Selye poświęcając temu zagadnieniu wiele lat pracy, ale największy rozwój badań naukowych dotyczących zagadnień związanych ze stresem i jego następstwami nastąpił w ostatnich dziesięcioleciach XX wieku. W 1967 roku Thomas Holmes i Richard Rahe z Washington University w Seattle opisali alternatywną koncepcję stresu, bazującą na pojęciu stresora. Opracowano skalę 43 wydarzeń życiowych, którą uszeregowano według wielkości działań zaradczych, jakich potrzebuje organizm by przystosować się do stresującego wydarzenia. Badano względną siłę działania sytuacji stresujących, przypisując bodźcowi odpowiednią wartość umowną jednostek stresu w skali od 0 do 100. W ten sposób powstał popularny i do dziś stosowany kwestionariusz Social Readjustment Rating Scale (SRRS).
Kiedy naruszymy równowagę …
W omawianym kwestionariuszu znajdziemy szereg występujących powszechnie sytuacji stresujących, które mogą dotknąć każdego z nas, przy czym przeważają te o negatywnym zabarwieniu emocjonalnym generujące smutek, lęk czy złość. Social Readjustment Rating Scale jest na tyle przydatnym narzędziem, że dla oceny różnych sytuacji losowych powstała jego wersja rozszerzona uwzględniająca zdecydowanie większą liczbę stresorów. Znajdziemy tam mnóstwo sytuacji z założenia pozytywnych, które powinny generować wyłącznie radość (np. wyjazd na wakacje). Tymczasem nasz organizm traktuje je także jako zaburzenie równowagi i wyzwanie z którym należy się zmierzyć. Uruchamia więc swoje siły obronne, przysadka mózgowa wraz z nadnerczami szykują się do biochemicznej walki dokładnie tak samo, jak w postaci zagrożenia związanego z np. włamaniem do domu. A przecież nie mamy nic przeciwko takim reakcjom, bo pozytywnie stresujące wyzwania naprawdę bardzo lubimy.
Profesję zawsze można zmienić
Jak wszyscy wiemy sprawy zawodowe potrafią dostarczyć nam wiele stresujących doznań. O ile ustabilizowana sytuacja zawodowa i brak nowych zadań nie obciąża specjalnie osi przysadka-nadnercze, to już zmiana obowiązków czy warunków wykonywania pracy może generować stres obliczony wg SRRS na 29 – 36 pkt. Jeśli idąc dalej decydujemy się na kompletną zmianę zawodu, stres (nieważne, że pozytywny) jest odpowiednio jeszcze bardziej nasilony. W historii medycyny jest bardzo dużo przykładów lekarzy, którzy wcześniej, lub później zmieniali profesję, rezygnowali ze studiów medycznych (Henryk Sienkiewicz) lub praktykowany przez siebie zawód poszerzali o realizację innych aktywności jak np. Tadeusz Boy-Żeleński. Niektórym przychodziło to z trudem, ale też nie wszyscy dzięki swojej niełatwej decyzji znaleźli miejsce na kartach historii.
Dwadzieścia osiem czy trzydzieści osiem?
Kiedy 10 lat temu dr Krystyna Knypl wykorzystując swoją wiedzę medyczną i bogate doświadczenie kliniczne postanowiła założyć Gazetę dla Lekarzy nie sądziła pewnie, że ta decyzja okaże się tak trafiona. W czasach, kiedy każde wydawnictwo boryka się z trudnościami finansowymi łatając „ekonomiczne dziury” zamieszczaniem reklam, mogłoby się wydawać, że pismo pozbawione reklam przetrwać na brutalnym wydawniczym rynku nie może. A tu niespodzianka! Nie tylko przetrwało, ale i rośnie w siłę i potęgę. Poza tekstami merytorycznymi z różnych dziedzin medycyny znajdziemy tu mnóstwo najnowszych informacji zebranych w krótkie formy news – ów zawsze z odnośnikiem do materiału źródłowego, zagadnienia z zakresu historii medycyny i historii naszych lekarskich rodzin, a także teksty dotyczące bolączek (nie tylko zawodowych) środowiska lekarskiego. Rosnąca liczba czytelników krajowych i zagranicznych jest nie tylko imponująca, ale i stanowi ciągłą zachętę dla zespołu redakcyjnego, by podejmować pracę nad nowymi zagadnieniami. Myślę, że punktacja jednostek stresowych określająca sytuacje towarzyszące temu doskonałemu przedsięwzięciu wymagałaby modyfikacji skali SRRS, bo 100 punktów satysfakcji to zdecydowanie za mało. Póki co jednak kierując się opracowaną naukowo i ciągle obowiązującą skalą SRRS trzeba odnotować, że założycielka Gazety dla Lekarzy i jej Redaktor Naczelna z powodu „wybitnych osiągnięć osobistych” generuje sobie nieustannie 28 jednostek stresowych. Ponieważ jednak życie wymaga nieustannego rozwoju, to wraz z gratulacjami i serdecznymi życzeniami OBY TAK DALEJ dokładam jeszcze propozycję rozwoju w kierunku zwyżkowej „zmiany stanu finansów” chociażby z powodu jej wysokiej punktacji (38 jednostek stresowych wg skali SRRS). Przy aktywnym sposobie życia i czerpaniu z wydawniczego sukcesu niekłamanej radości wzrost o 10 jednostek stresowych nie powinien być żadnym problemem, a każdy nowy grosik byłby zaczątkiem nowych „wybitnych osiągnięć osobistych”
Przy świętowaniu dekady działalności trzeba już myśleć o następnej. Dla środowiska lekarskiego obecna lata są trudne. Część osób ucieka od swojego lekarskiego zawodu. Są tego oczywiście obiektywne przyczyny, ale zastanówcie się Koledzy. Zawsze można odejść, ale nie każdemu los pozwoli zostać później spełnionym wydawcą lub wielkim pisarzem.
Wahającym się polecam:
- po pierwsze usamodzielnienie się bo wg skali SRRS „kłopoty z szefem” generują aż 23 jednostki stresowe,
- po drugie – czytanie Gazety dla Lekarzy, która również w kolejnych dekadach pozwoli poszerzyć wiedzę, będzie dbać o naszą zawodową godność, a jak trzeba to i pocieszy w (nie tylko) zawodowych trudach.
STO LAT GAZETO DLA LEKARZY !
https://www.youtube.com/watch?v=ZDl6oWohq7k
Alicja Barwicka
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: piątek, 04.02.2022, 09:22
-
Odsłony: 2196
Krystyna Knypl
Skuteczność poszczególnych leków przeciwgorączkowych w leczeniu Covid 19 jest zróżnicowana. Kobieta 72 lata, lekarka przedstawia przebieg infekcji, podczas której pyralgina była głównym lekiem przeciwgorączkowym który stosowała.
Pyralgina ( metamizol)
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Metamizole
Zachorowałam w listopadzie 2020 r. Pierwsze 3 dni - objawy prodromalne: złe samopoczucie, niewielkiego stopnia drapanie w gardle, brak apetytu, bez upośledzenia węchu, niechęć do aktywności, wieczorem stan podgorączkowy. Kolejne 7-8 dni – wysoka gorączka (>38,0 °C), przy czym jej wzrost rozpoczynał się już wcześnie rano i utrzymywał do końca dnia, a stosowanie pyralginy doustnie powodowało spadek o ok. 1,0 °C.
W tym okresie dominującym objawem była niemożność wykonania jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, a przejście w poziomie ok. 5-6 m wiązało się z uczuciem maksymalnego zmęczenia. Towarzyszył temu miernie nasilony kaszel i ból gardła.
W kolejnych 7 dniach kaszel się bardzo nasilił, występował w dzień i w nocy sprowadzając się do kilkuminutowych męczących ataków, natomiast zmniejszyła się gorączka osiągając w ciągu dnia wartość ok. 37,3 – 37,4 °C Utrzymywało się nadal poczucie ciągłego zmęczenia wykluczającego lub co najmniej ograniczającego nawet niewielką aktywność. Kaszel zaczął się zmniejszać po kilku dniach i występował już rzadziej oraz w mniejszym nasileniu.
Przez cały czas było ograniczenie łaknienia i smaku przy zachowanym węchu. Po kolejnych kilku dniach (już bez gorączki i z „resztkowym” kaszlem, ale ciągle z ubytkiem sił) pojawiły się bardzo silne bóle głowy. Trwały jedynie 2-3 dni i miały charakter rozlany – ustępowały po inj domięśniowej pyralginy. W ostatniej fazie – ok. 5-7 dni objawy powoli wycofywały się, ustępowało uczucie zmęczenia, wracała możliwość aktywności. Po miesiącu od zachorowania brak objawów chorobowych.
Leczenie: od pierwszych objawów paracetamol, nawodnienie, miejscowe leki odkażające do gardła, w 3-4 dobie włączono azytromycynę doustnie 500 mg 1 x dz przez 6 dni oraz doustnie preparaty wieloelektrolitowe. Dodatkowo doraźnie pyralgina (najpierw doustnie, potem domięśniowo). Czas trwania infekcji około 4 tygodni. Z czasem powolny powrót do zdrowia. Ponad rok po infekcji pacjentka w pełni sprawna, pracuje aktywnie w zawodzie.
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: piątek, 04.02.2022, 05:25
-
Odsłony: 2274
Krystyna Knypl
Przeciwwirusowe działanie naproksenu jest udokumentowane w badaniach przeprowadzanych na modelach komórkowych oraz zwierzętach laboratoryjnych. Dysponujemy także doświadczeniem wynikającym z codziennej praktyki lekarskiej w stosowaniu naproksenu. W toku są badania kliniczne nad zastosowaniem leku u pacjentów leczonych w warunkach szpitalnych.
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Naproxen
Poniżej przedstawiam kolejny przypadek opisany przez pacjentkę:
Jestem lekarzem dentystą lat 40, 156cm wzrostu, 49kg wagi, bez chorób ogólnych, bez leków na stałe. Niepaląca. Nieszczepiona. Od 2 lat pracuję normalnie przyjmując pacjentów , oczywiście używając środków ochrony osobistej. Na Covid do tej pory nie chorowałam.
15 stycznia 2022 byłam na imprezie rodzinnej na której obecnych było 14 osób ( 2 nieszczepione , 2 zaszczepione trzykrotnie, reszta zaszczepiona dwukrotnie).
16 stycznia 2022 rano z powodu lęku jaki pojawił się u mnie , że po raz pierwszy od długiego czasu widziałam się z taka ilością osób naraz oraz mając w pamięci posty o naproxenie na www.konsylium24.pl , zażyłam 500mg , a wieczorem kolejne 500mg( profilaktycznie).
17 stycznia 2022 wieczorem pojawia się suchy kaszel biorę kolejną dawkę 500mg
18 stycznia 2022 naproxen 500mg rano i 500mg wieczorem kaszel i bardzo mocny ból głowy dodatkowo biorę 1g paracetamolu, włączam Ebilfumin 75mg od wieczora, budezonid 800 mg wziewnie, Acard 75mg.
19 stycznia 2022 naproxen 500mg 2x dziennie, Ebilfumin 75 mf 2 x dziennie, wit D 8000j wit C 2000j, budezonid 800mg, Acard 75mg
20 stycznia 2022 leczenie jak wyżej plus ćwiczenia oddechowe
21 stycznia 2022 - leczenie jak wyżej plus Vessel Due 2x2 kapsułki
22 stycznia 2022 - leczenie jak wyżej
Przez wszystkie te dni nie odczuwam zmęczenia, osłabienia, nie leżę w łóżku, nie mam ani razu temperatury. W domu mam 3 kondygnacje schodów pokonuje je kilkanaście razy dziennie bez problemów.
Dalej kaszlę raz sucho czasami mokro. Gdyby nie kaszel, ten jednorazowy ból głowy oraz dodatni test nie powiedziałabym , że w ogóle coś mi jest.
Niestety zarażam moją 3 letnia córkę oraz 65 letniego ojca (ojciec szczepiony 3 dawkami, 3 dawka 14.01.2022 czyli na 3 dni przed ekspozycją na wirusa) , który się nią zajmuję gdy jesteśmy w pracy. Mój mąż po 3 dawkach szczepionki - test dodatni, 1 dzień ucisk w ok nasady nosa, innych objawów brak.
Myślę, że ze względu na tempo pojawienia się objawów oraz to ,że zachorowało 7 z 14 osób, myślę, że jest to wariant Omicron.
Ojciec lat 65, 167cm wzrostu, 69kg wagi, niepalący, bez chorób ogólnych i leków na stałe . Pierwsze objawy to drapanie w gardle 19 stycznia od wieczora tego dnia włączam mu naproxen 500mg 2x dziennie oraz te leki które sama biorę.
21 stycznia 2022 - trzy godziny gorączki ok 38 stopni C oraz jednorazowy incydent drapanie w gardle i lekki kaszel-samopoczucie dobre, ale pojawiła się bezsenność.
Oczywiście zdaję sobie sprawę , że to wcale nie musi być koniec mojego / naszego chorowania. Będę przekazywać dalsze informacje.
14/02/2022. Pacjentka przysłała maila z podsumowaniem swojej chorby:Suchy kaszel trwający 16 dni, poza tym żadnych innych objawów (1 dzień ból głowy).7 dni zażywania naproxenu plus leki , o których pisałam wcześniej. Obecnie bez żadnych dolegliwości.
Od redakcji GdL: dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami leczenia Covid 19, życzymy zdrowia całej Rodzinie.
Krystyna Knypl
GdL 2 / 2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: środa, 02.02.2022, 18:04
-
Odsłony: 2986
Krystyna Knypl
Medycyna nie jedno ma imię… Przed kilku laty wybrałam się na konferencję
„Komunikacja w medycynie” zorganizowaną przez Warszawski Uniwersytet Medyczny. Do uczestnictwa zachęciła mnie dr Marta Florea, nasza autorka oraz członkini kolegium redakcyjnego GdL, która przedstawiała na tej konferencji referat.
Ciekawa tematyka obrad, znani oraz nowo poznani organizatorzy konferencji pozostają do dziś w mojej serdecznej pamięci. Z prof.Tomaszem Pasierskim pracowaliśmy w Państwowym Szpitalu Klinicznym nr 1 w warszawie przy ul. Nowogrodzkiej 59.
Podczas konferencji poznałam dr Antoninę Doroszewską, u której dziadka prof. Witolda Doroszewskego ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Doroszewski#%C5%BByciorys) studiowała na wydziale polonistyki w latach 50 tych ubiegłego wieku, moja matka Halina z Hublewskich Łapińska. ( https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1627-historyczne-dzwonki-u-drzwi-w-mojej-rodzinie).
Podczas konferencji poznałam także dr Martę Chojnacką – Kuraś z Uniwersytetu Warszawskiego http://zbg.polon.uw.edu.pl/index.php/pracownicy-zakladu/dr-marta-chojnacka-kuras/ , autorkę ciekawej pracy „Semantyka bólu we współczesnej polszczyźnie” a także redaktor naukową książki „Medycyna narracyjna”.
Problemy z definicją
Termin medycyna narracyjna ma wiele definicji tworzonych przez towarzystwa naukowe, badaczy i przegląd literatury naukowej wskazuje, że nie ma jednoznacznej definicji ani też chęci jej ujednolicenia.
Definicja wypracowana w 2014 r. przez komitet międzynarodowych ekspertów brzmiała, że NBM jest podstawowym narzędziem do pozyskania, zrozumienia i zintegrowania różnych punktów widzenia wszystkich uczestników mających rolę w doświadczeniu choroby. (…) - trudno o bardziej zagmatwaną definicję! Brak jasnej definicji stwarza wiele problemów – pisze G.Zaharias w artykule zatytułowanym What is narrative-based medicine? https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5851389/
Inną definicję spotkamy w wikipedii: Medycyna narracyjna to dyscyplina polegająca na zastosowaniu umiejętności analizy literatury do prowadzenia wywiadów z pacjentami .Podstawowym założeniem medycyny narracyjnej jest to, że sposób, w jaki pacjent mówi o swojej chorobie lub problemie jest podobny do opowieści literackiej, w której relacja ma "fabułę" (jak odnoszą się do tego, co się dzieje) z "postaciami" (siebie i innych w ich życiu) i jest wypełniona "metaforami" (obrazowymi, emocjonalnymi i symbolicznymi sposobami mówienia), a zaznajomienie się z historiami literackimi ułatwia zrozumienie historii, które przynoszą pacjenci ( https://en.wikipedia.org/wiki/Narrative_medicine).
Jeszcze inna definicję znajdziemy na stronie Oxford medicine on line, cyt: Medycyna narracyjna to praktyka kliniczna wzmocniona złożonymi umiejętnościami narracyjnymi, które wyposażają pracowników służby zdrowia w zdolność rozpoznawania, przyswajania, interpretowania i podejmowania działań dzięki opowieściom pacjentów i współpracowników o chorobie. Medycyna narracyjna, założona w 2000 r. na Uniwersytecie Columbia przez autorów niniejszego tomu, dostarcza rygorystycznych ram koncepcyjnych i praktycznych metod klinicznych w celu zwiększenia dokładności i zakresu wiedzy klinicystów o ich pacjentach oraz pogłębienia ich partnerstwa terapeutycznego. Książka ta przedstawia poglądy autorów, wzbogacone przez współpracę z ogólnoświatową siecią współpracowników, na temat funkcjonowania narracyjnych, relacyjnych i refleksyjnych procesów opieki zdrowotnej. Teoria literatury, narratologia, filozofia kontynentalna, teoria estetyczna i studia kulturowe dostarczają intelektualnych podstaw medycyny narracyjnej, podczas gdy praktyka podstawowej opieki zdrowotnej, opieka skoncentrowana na pacjencie, psychoanaliza i praktyka interprofesjonalna dostarczają podstaw klinicznych.
Książka przedstawia zarówno zasady, jak i praktykę centralnych założeń tej dyscypliny - relacyjności i emocji, filozofii ucieleśnienia, etyczności, pedagogiki uczestniczącej, uważnej lektury, kreatywności i praktyki klinicznej. Każda część tego tomu wyjaśnia konceptualne podstawy swojego tematu i demonstruje pedagogiczne lub kliniczne metody wprowadzania tych zasad w życie. Medycyna narracyjna rozwinęła się od czasu swojego powstania w międzynarodowy ruch obejmujący wiele dyscyplin zawodowych, pacjentów, rodziny i instytucje.Nadrzędnym celem medycyny narracyjnej jest poprawa skuteczności opieki zdrowotnej. Ten tom przedstawia standardy teorii i praktyki tej dziedziny jako przewodnik dla wszystkich, którzy obecnie przyłączają się do tego twórczego zaangażowania w poprawę opieki zdrowotnej dla wszystkich.
Źródło: https://oxfordmedicine.com/view/10.1093/med/9780199360192.001.0001/med-9780199360192 ,
Gdyby słowa te czytał prof. Witold Eugeniusz Orłowski, autor ponadczasowo cennego dzieła Nauka o chorobach wewnętrznych (8 tomów, 1949–1958) pewnie dostałby co najmniej tachykardii.
Źródło ilustracji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Eugeniusz_Or%C5%82owski#/media/Plik:Witold_Eugeniusz_Or%C5%82owski.jpg
Profesor był kierownikiem II Kliniki Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej w Warszawie, przy ul. Nowogrodzkiej 59, w której zdawałam egzamin z interny, odbywałam staż podyplomowy, realizowałam moja pracę doktorską, a jego uczniowie byli moim nauczycielami medycyny. Szkic postępowania lekarskiego w klinice chorób wewnętrznych - mała podręczna pomoc do badania pacjenta była w kieszeni fartucha każdego studenta medycyny i młodego lekarza.
Sugestia, że dopiero w 2016 roku w Oxfordzie odkryto jak należy rozmawiać z pacjentem brzmi humorystycznie. Sorry, ale nie dla mnie te opowieści, mocno dziwnej treści. Po całkiem udanym zawłaszczeniu przez Big Medical Business zasad diagnozowania oraz leczenia, nadeszła pora zawłaszczania zasad jak lekarz ma rozmawiać z pacjentem. Wszelkiego rodzaju zawłaszczania to główna aktywność rewolucjonistów wszystkich epok.
Proponuję prostą definicję
Będąc lekarzem z ponad 50 letnią praktyką w zawodzie, który wysłuchał tysiące opowieści pacjentów o ich chorobach, proponuję następującą definicję:
Medycyna narracyjna to opowieść pacjenta o chorobie, opowiedziana jego własnym językiem.
Wiele schorzeń "starej daty" ma słownictwo znane, nowe choroby mają nowe słownictwo, nową narrację. I tej właśnie nowej medycynie narracyjnej poświęcimy kilka następnych artykułów. Będą to opowieści własne pacjentów o ich Drodze przez Covid 19. Mamy nadmiar narracji podobno naukowych, biznesowych by Big Pharma & Big Vaccine, wytycznych nadmiernie ślicznych, znamienności statystycznych nazbyt licznych. Są to wszystko wypowiedzi najróżniejszych pośredników. Na łamach GdL oddamy głos pacjentom, będą to opisy choroby ich własnym językiem. W globalnym świecie nikogo nie zaskoczy, że niebawem przedstawimy pierwszy opis w języku angielskim...
Odrębność języka pacjentów od oficjalnej terminologii medycznej to temat na poważne opracowanie dla językoznawców. Podczas moje pracy w poradni nadciśnieniowej słuchałam relacji pacjentów i dyskretnie notowałam na odrębnych kartkach ich nieformalne określenia. Na kartach historii choroby musiałam posługiwać się oficjalny językiem medycznym. Zasłyszane i zanotowane słowa, terminy, określenia zapisałam na moim blogu „Ze słuchu”
https://zesluchu.blogspot.com/2019/02/powiedzonka-pacjentow.html
Podzieliłam się tymi notatkami, które nazwałam „Powiedzonka pacjentów” z kolegami lekarzami na www.konsylium24.pl. Post, założony przed 12 laty cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, dostępny pod linkiem dla zarejestrowanych lekarzy https://konsylium24.pl/k24/fora-dyskusyjne/hyde-park/rozmaitosci/humor-lekarski/post/4840?sort_comment=oldest. Miarą popularności postu jest 118 gwiazdek (odpowiednik lajków), niezmienna aktywność uczestników pod tym wątkiem https://konsylium24.pl/k24/fora-dyskusyjne/hyde-park/rozmaitosci/humor-lekarski/post/4840?sort_comment=oldest
Krystyna Knypl
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: środa, 02.02.2022, 03:17
-
Odsłony: 1842
KRYSTYNA KNYPL - redaktor naczelna & wydawca
Krystyna jest absolwentką wydziału lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie, który ukończyła 29 lutego 1968 roku. Ostatnie dni tego miesiąca są ważne w jej życiu bowiem 28 lutego 2012 roku Gazeta dla Lekarzy została zarejestrowana jako czasopismo. Krystyna ma doktorat z kardiologii, w 1974 roku obroniła pracę doktorską „Zastosowanie ultrasonokardiografii do oceny stanu czynnościowego mięśnia sercowego”. W roku 1978 uzyskała specjalizację z chorób wewnętrznych, w 2008 roku specjalizację z hipertensjologii.
W roku 2014 otrzymała Dyplom Uznania World Hypertension League za znaczące osiągnięcia (Notable Achievement in Dietary Sodium Reduction at the Population Level) w promocji diety niskosolnej. Od 2016 roku pisze felietony dla amerykańskiego portalu dla lekarzy SERMO. Członkostwo w towarzystwach naukowych i stowarzyszeniach: Polskie Towarzystwo Kardiologiczne (od 1977), European Society of Cardiology (od 1977), Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego (1988–2013), European Society of Hypertension (2008–2013), Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (2004–2023), International Federation of Journalists (2004–2008). Jest autorką 24 książek, 875 artykułów oraz ponad tysiąca newsów. Jej hobby to fotografia, otrzymała wyróżnienie w międzynarodowym konkursie fotograficznym "One planet. 100 milion stories." organizowanym przez Lonely Planet.
Od 2000 roku realizuje drugą karierę zawodową w dziennikarstwie medycznym, otrzymała 16 akredytacji dziennikarskich na konferencjach poświęconych zdrowiu publicznemu, organizowanych przez Komisję Europejską, 2 e-akredytacje udzielone przez World Economic Forum w Davos, akredytację udzieloną przez Reuters Next. Wielokrotnie akredytowana jako dziennikarz medyczny na konferencjach naukowych European Society of Hypertension, European Society of Cardiology, International Society of Hypertension, American College of Cardiology, American Heart Association. Otrzymywała także akredytacje na konferencje organizowane przez Sejm RP, Kancelarię Prezydenta RP, Polską Akademię Nauk.
ALICJA BARWICKA - zastępczyni redaktor naczelnej
Alicja Barwicka po zakończeniu kolegium redakcyjnego w Warszawie
Alicja z redaktor naczelną obradują od wielu lat. Bywało też tak, że obradowały w Seulu podczas pewnego weekendu. Największym odkryciem tego wyjazdu było stwierdzenie, że Nie pojedziesz bez głowy bólu metrem w Seulu (kto nie wierzy niech kliknie tu https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1469-podroz-metrem-w-seulu
Jej bogaty dorobek dziennikarski to ponad 200 artykułów jest pod linkiem https://sites.google.com/view/alicja-barwicka/strona-g%C5%82%C3%B3wna,
Od 10 lat prowadzi blog edukacyjny dla pacjentów Oczy i Zdrowie http://oczyizdrowie.blogspot.com/
Alicja dba o to, aby wiedza echokardiograficzna redaktor naczelnej nie rdzewiała i od czasu do czasu podrzuca jej do konsultacji ultrasonokardiogram kota o imieniu Kitanka, u którego rozpoznano kardiomiopatię przerostową. Alicja należy do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
BEATA NIEDŹWIEDZKA - zastępczyni redaktor naczelnej
Beata pracuje jako lekarz w Wielkiej Brytanii (jest specjalistą ginekologii & położnictwa oraz medycyny rodzinnej) , lubi wyzwania, posiada ponadprzeciętne zasoby energii oraz niespotykanie szerokie spectrum zainteresowań. Na łamach GdL pisze o sztucznej inteligencji oraz różnych aspektach naszego życia wynikających z pandemii.
Dorobek naukowy oraz dziennikarski Beaty jest pod linkiem
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1997-dorobek-naukowy-i-dziennikarski-dr-beaty-niedzwiedzkiej
MARTA FLOREA - członkini kolegium redakcyjnego
Marta podczas pracy dla Lekarzy bez Granic na misji w Pakistanie
Marta jest autorką wielu artykułów, w których opisuje jak zostać Lekarzem bez Granic oraz jak to jest być Lekarzem bez Granic. Teksty te cieszą się wielkim zainteresowaniem Czytelników ( https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/szukaj?searchword=Marta%20Florea&ordering=newest&searchphrase=all). Marta otrzymała w 2014 roku akredytację dziennikarską na 5th Annual Journalists’ Workshop on Organ Donation and Transplantation, organizowanych przez Komisję Europejską, więcej pod linkiem https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/choroby-rzadkie/661-transplantation-and-communication
MAŁGORZATA ZARACHOWICZ - członkini kolegium redakcyjnego
Małgorzata jest specjalistą medycyny rodzinnej oraz chorób wewnętrznych, absolwentką podyplomowych studiów w zakresie zarządzania w ochronie zdrow
Małgorzata jest autorką wielu artykułów publikowanych na łamach prasy warszawskiej oraz w Gazecie dla Lekarzy, między innymi artykułów "Serial z herceptyną", w których opisała swoją zwycięską walkę z chorobą nowotworową, więcej po linkiem https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1323-dr-malgorzata-zarachowicz-kobieta-zwycieska
TOMASZ CHODKOWSKI - członek kolegium redakcyjnego
Tomasz jest zasłużonym edukatorem oraz propagatorem karmienia naturalnego
Na łamach Gazety dla Lekarzy pisze o... szczęściu ( https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/732-higiena-poczucia-szczescia , jest autorem książki "Szczęście bajkami cerowane". Można więc powiedzieć, że jest specjalistą z dziedziny szczęściologii ;)
MARTA SUŁKOWSKA - członkini kolegium redakcyjnego
Marta jest dziennikarzem specjalizującym się w przeprowadzaniu wywiadów z specjalistami w różnych dziedzinach medycyny, w szczególności z ekspertami kardiologii. Jest autorką wielu artykułów publikowanych na łamach GdL oraz w innych mediach, W 2020 roku była dziennikarzem akredytowanych na kongresie European Society of Cardiology. Marta uczestniczy także w krajowych konferencjach kardiologicznych jako reporter medyczny, na zdjęciu - przeprowadza wywiad z dr n. med. Grzegorzem Skoniecznym podczas konferencji POLSTIM 2019 w Toruniu.
Teresa Komorniczak - członkini kolegium redakcyjnego
Teresa jest absolwentką wydziału farmacji Akademii Medycznej w Warszawie, członkiem zarządu Towarzystwa Medycyny Opartej na Faktach.
Teresa specjalizuje się w tematyce dotyczącej postępu wiedzy medycznej, ze szczególnym uwzględnieniem schorzeń układu krążenia oraz bólu przewlekłego. Jest autorką / współautorką doniesień naukowych: Ocena skuteczności i bezpieczeństwa ekstraktu z korzenia pelargonii afrykańskiej u dzieci z wirusowymi infekcjami dróg oddechowych- Medycyna i Życie Reprint z: Vol. 9 NR 1(20)/2022 (file:///C:/Users/DELL/Downloads/1756-Tekst%20artyku%C5%82u-3661-2-10-20220301.pdf); Relacja z konferencji prasowej „Fakty i mity na temat nimesulidu – wnioski ze stanowiska ekspertów”- Medycyna Faktów Reprint z Vol. 7/Nr 3 (24)/2014 https://www.journalsmededu.pl/index.php/jebm/article/view/2356 ; Fitoterapia w leczeniu zapalenia zatok- Alergoprofil 2017, Vol. 13, Nr 2, 10-17 https://www.journalsmededu.pl/index.php/alergoprofil/article/view/895 ; Czy zawsze można dzielić tabletki?- Medycyna Faktów Reprint z Vol. 9/Nr 4(33)/2016 http://www.medycynafaktow.pl/summery/442 ; Kontrowersje w dziedzinie kardiologii, nefrologii i diabetologii- Medycyna Faktów 2012; 1(14): 40-41. http://www.medycynafaktow.pl/summery/178 ; Dwie formy leczenia bólu i stanu zapalnego – meloksykam w tabletkach i w iniekcjach http://www.medycynafaktow.pl/summery/442
Aktywnie uczestniczy w szkoleniu podyplomowych ciągłym - na zdjęciu w przerwie obrad kongresu American Heart Association w Orlando (2007).
***
Moi Drodzy,
dziękuję za dotychczasową współpracę! Wierzę i wiem, że jej owocny ciąg dalszy nastąpi.
Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
GdL 2/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: poniedziałek, 31.01.2022, 20:23
-
Odsłony: 1507
Krystyna Knypl
Artykuł wstępny
Dzieje się! - tak najkrócej można określić styczeń 2022. W minionym miesiącu naszą stronę internetową odwiedziły 10 407 osoby. To największa frekwencja Czytelników (nie tylko ich) w całej historii naszej gazety. Nasze strony pracowicie skanowały boty, których liczba wzrosła w ciągu ostatniego roku z 10394 wizyt miesięcznie w styczniu 2021 do ponad 40 tysięcy w styczniu 2022. Cieszymy się, że boty nie są bez roboty ;). Być może to ich analiza spowodowała, że agencja PR pracująca dla Ministerstwa Zdrowia zwróciła się do nas z zapytaniem czy możliwe jest opublikowanie na naszej stronie 8 artykułów sponsorowanych... Zadaliśmy kilka pytań doprecyzowujących temat, odbyliśmy e-posiedzenie kolegium redakcyjnego z z zapartym tchem czekami na szczegółową odpowiedź odnośnie tematyki oraz autorów artykułów. Wróble ćwierkają, że za taki jeden artykuł można zaśpiewać 3500 zł netto. mnożymy przez osiem i wychodzi nam, że moglibyśmy przytulić 28 000 zł. Nasz statut (https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut) nie przewiduje zamieszczania reklam..., no i mamy serce w rozterce czy artykuł sponsorowany to "sama prawda, tylko prawda" czy reklama naukowo opakowana? W najbliższych miesiącach będziemy promować na naszych łamach medycynę narracyjną, którą możnaby nazwać prawda z pierwszej ręki. Tematy, które będziemy poruszać to naproksen w leczeniu Covid 19 oraz aspekty psychologiczne pandemii.
Do naszego zespołu dołączyła red. Matylda Przekora, (znana także pod innymi aliasami) - kobieta dociekliwa, energiczna i wytrwała.
Strona Matyldy Przekory na Twitterze ( https://twitter.com/mimax222)
Strona Matyldy Przekory na Facebook ( https://www.facebook.com/profile.php?id=100077519104822)
Zastanawia nas pewna rozbieżność treści na stronach Matyldy - z jednej strony dowiadujemy się, że jest medical investigative journalist, a z drugiej nie pamięta gdzie uczęszczała, uczyła się, pracowała...no i ta fotka... Skoro są antywacki jak to internet szarmancko określa osoby nie obdarzone darem bezrefleksyjnej wiary w szczepienia p/Covid 19, to może Matylda na profilu FB pokazuje swoje antymacki strukturze, którą nazwałam Ośmiornicą Covidową.
Ośmiornica covidowa
Chce byś zawsze była zdrowa,
Piękna, mądra i bogata,
Żyła też przez długie lata.
Musi wciąż Cię nadzorować
Szczepić, mazać i pilnować
Objąć czule Cię mackami
Abyś zawsze była z nami!
Krystyna Knypl oraz Beata Niedźwiedzka pozostają w aktywnym dziennikarskim kontakcie z World Economic Forum (e-akredytacja dziennikarska na obradach WEF w 2021, więcej pod linkiem, gdzie są nasze relacje z obrad https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/szukaj?searchword=Forum%20Ekonomiczne%20w%20Davos&ordering=newest&searchphrase=all ), a także e-uczestnictwo w Agenda Davos 2022, ponadto kontakty z biurem prasowym, dzięki uprzejmości którego mamy dostęp do wielu cennych materiałów, między innymi do e-książki The Great Narrative for a Better Future (https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1684-klaus-schwab-i-thierry-malleret-w-nowej-ksiazce-the-great-narrative-for-a-better-future-o-przyszlosci-swiata). Dziękujemy, bardzo doceniamy!
Żadne rady medyczne, wytyczne, badania kliniczne etc. nie zastąpią osobistego doświadczenia w medycynie, które jest najważniejsze w praktyce lekarskiej. W tym miejscu warto wspomnieć, że Krystyna Knypl pracowała jako lekarz na pierwszej linii frontu walki za pandemią grypy w sezonie 1968 / 69. Szczegółowe dane o jej doświadczeniu w chorobach zakaźnych oraz zdrowiu publicznym są pod linkiem
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/medycyna-oparta-na-wspomnieniach/1187-zdrowie-publiczne-oraz-choroby-zakazne
Podsumowanie
To co jest w tej chwili najbardziej potrzebna naszemu krajowi, a także całemu światu to Wiedza i Przyzwoitość (WiP), a także Transparentność. Wartości te są zespołowi Gazety dla lekarzy oraz naszym współpracownikom, bardzo bliskie, nie tylko w teorii, ale także wyznajemy je w codziennej praktyce redakcyjnej.
Spis treści
1. Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2022 Roku !
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1656-wszystkiego-najlepszego-w-nowym-2022-roku
2. Charakterystyka pacjentów hospitalizowanych w RPA z powodu zakażenia Omicronem
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1661-charakterystyna-pacjenci-hospitalizowanych-w-rpa-z-powodu-zakazenia-omicronem
3. Wskaźnik Standard Uptake Value (SUV) - precyzyjna diagnoza oparta na obliczeniach
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1665-wskaznik-standard-uptake-value-suv-precyzyjna-diagnoza-oparta-na-obliczeniach
4. Blokery beta adrenergiczne u pacjentów z COVID-19
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1671-blokery-beta-adrenergiczne-u-pacjentow-z-covid-19
5. Konferencja prasowa European Medicines Agency 11 stycznia 2022
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1678-konferencja-prasowa-european-medicine-agency-11-stycznia-2022
6. Naproksen w leczeniu COVID -19
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1681-naproksen-w-leczeniu-covid-19
7. Przyspieszenie badań klinicznych w UE (ACT EU)
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1683-przyspieszenie-badan-klinicznych-w-ue-act-eu
8. Klaus Schwab i Thierry Malleret w nowej książce "The Great Narrative. For a Better Future" o przyszłości świata
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1684-klaus-schwab-i-thierry-malleret-w-nowej-ksiazce-the-great-narrative-for-a-better-future-o-przyszlosci-swiata
9. Włosy i COVID-19
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1687-wlosy-i-covid-19
10. Naproxen in the treatment of COVID-19: a case report
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1688-naproxen-in-the-treatment-of-covid-19-a-case-report
11. Naproksen w leczeniu COVID-19: badania kliniczne
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1689-naproksen-w-leczeniu-covid-19-badania-kliniczne
12. Kardiolodzy w Senacie: potrzebny model opieki nad pacjentami z wrodzonymi wadami serca
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1697-kardiolodzy-w-senacie-potrzebny-model-opieki-nad-pacjentami-z-wrodzonymi-wadami-serca
13. Agenda Davos 2022: wzrost cyberprzestępczości wymaga pilnych działań!
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1699-agenda-davos-2020-wzrost-cyberprzestepczosci-wymaga-pilnych-dzialan
14. Amyloidoza serca – tajemnicze wyzwanie diagnostyczne
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1707-amyloidoza-serca-tajemnicze-wyzwanie-diagnostyczne
15. Oświadczenie redaktor naczelnej & wydawcy Gazety dla Lekarzy
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1709-oswiadczenie-redaktor-naczelnej-wydawcy-gazety-dla-lekarzy
16. Nade(j)szła pora zostania celebrytką ;)
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1711-nade-j-szla-pora-zostania-celebrytka
17. Wojna z pandemią trwa: nowe nominacje oficerskie w Gazecie dla Lekarzy
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1712-wojna-z-pandemia-trwa-nowe-nominacje-oficerskie-w-gazecie-dla-lekarzy
18.Co się stało temu kotu? ;)
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1713-co-sie-stalo-temu-kotu
19. Poranek poetycki
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1719-poranek-poetycki
20. "Zaczęło się w Zakopanem" monografia historyczno-genealogiczna Krystyny Knypl w druku!
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1758-zaczelo-sie-w-zakopanem-monografia-historyczno-genealogiczna-krystyny-knypl-w-druku
21. Sanatorium Przejrzystości, odcinek 5 (ostatni)
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1759-sanatorium-przejrzystosci-odcinek-5-ostatni
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do lektury naszych tekstów.
Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
GdL 1/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: poniedziałek, 31.01.2022, 20:22
-
Odsłony: 2192
Krystyna Knypl
Nade(j)szła chwila rozliczenia miesiąca stycznia 2022.
Przychody:
Honorarium Sermo 731,97 zł
honorarium Grupa Rx.
(wydawca Konsylium 24) 1034,84 zł
Emerytura 3458,80
Razem 5225,61
Wydatki:
świadczenia, żywność, leki: 1818,98 zł
Na plusie: 3406,63
Krystyna Knypl
GdL 1 / 2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: poniedziałek, 31.01.2022, 10:34
-
Odsłony: 1461
Monografia historyczno-genealogiczna Krystyny Knypl Zaczęło się w Zakopanem już wkrótce ukaże się drukiem! Jest to opis dziejów rodziny Haliny i Józefa Łapińskich, rodziców Krystyny. Tytuł nawiązuje do faktu iż w Zakopanem właśnie Halinka odpowiedziała Józiowi tak! na pytanie czy zostaniesz moją żoną?
Nad procesem wydawniczym czuwają pani Emilia Jezierska z drukarni Sowa, o której czytamy:
Sowa to najstarsza polska cyfrowa drukarnia dziełowa. Już od 25 lat stawiamy na nowoczesność, szybkość i jakość. Specjalizujemy się w druku książek, czasopism, instrukcji obsługi i folderów, które w bardzo konkurencyjnych cenach wykonujemy w nakładach od 1 do 3000 egzemplarzy. https://sowadruk.pl/ oraz pan Adrian Szatkowski z Zecernia.Net, firmy o szerokiej ofercie usług (https://zecernia.net/). Zespół redakcji Gazety dla Lekarzy dziękuję pani Emilii oraz panu Adrianowi za dotychczasową znakomicie przebiegającą współpracę i deklarujemy jej kontynuowanie. Kolegium redakcyjne Gazety dla Lekarzy podjęło decyzję o wydaniu drukiem wszystkich numerów jakie ukazały się od 2012 roku w ramach obchodów jubileuszu GdL. Już wkrótce o przygotowywanych obchodach!
(K.K.)
GdL 1/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: niedziela, 30.01.2022, 07:59
-
Odsłony: 2286
Krystyna Knypl
Osobiste spotkania zespołu redakcji z działaniem sztucznej inteligencji (ang. artificial inteligency, skrót AI) skłoniły nas do pogłębienia wiedzy na ten temat. Przed dwoma laty opublikowaliśmy artykuł "AI, artificial inteligence, sztuczna inteligencja" autorstwa Beaty Niedźwiedzkiej
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/819-ai-artificial-intelligence-sztuczna-inteligencja
Nadchodzą czasy w których częściej będziemy spotykać się ze sztuczną inteligencją niż z jej naturalną konkurentką, powracamy więc do tematu. Świadomość poszczególnych osób o ekspresowo rosnącej roli AI we wszystkich dziedzinach naszego życia jest stosunkowo niewielka w naszym społeczeństwie. Ciekawą jest informacja, że Iran zajmuje trzynaste miejsce na świecie pod względem stopnia rozwoju sztucznej inteligencji
https://www.tehrantimes.com/news/467647/Iran-ranks-13th-worldwide-in-artificial-intelligence
Poznajmy historię sztucznej inteligencji!
Za ojca tej dyscypliny uważa się Alana Turinga
Alan Turing w wieku 16 lat
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Turing
Za ojca sztucznej inteligencji uważa się Alana Turinga (23 czerwca 1912 - 7 czerwca 1954) był angielskiego matematyka, informatyka, logika, kryptoanalityka, filozofa i biologa teoretycznego - czytamy na stronach Wikipedii.
Alan Turing w latach trzydziestych
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Turing
Drugą ważną osobą w historii AI jest Noel Sharkey (ur. 14 grudnia 1948 r.) jest informatyk urodzony w Belfaście, w Irlandii Północnej. Brytyjskiej publiczności najbardziej znany jest z występów w telewizji jako ekspert w dziedzinie robotyki, m.in. w serialach telewizyjnych BBC Two "Robot Wars" i "Techno Games" oraz jako współprowadzący program "Bright Sparks" dla BBC Northern Ireland. Jest emerytowanym profesorem sztucznej inteligencji i robotyki na Uniwersytecie w Sheffield - czytamy w Wikipedii. Ciekawe czy emerytowany profesor sztucznej inteligencji na co dzień częściej posługuje się sztuczną czy swoją naturalną inteligencją.
Źródło ilustracji https://en.wikipedia.org/wiki/Noel_Sharkey#/media/File
Linki do życiorysów innych twórców sztucznej inteligencji
Andrew Paul McAfee
https://en.wikipedia.org/wiki/Andrew_McAfee
Nick Bostrom
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Bostrom
Aimee van Wynsberghe
jest etykiem sztucznej inteligencji na Uniwersytecie w Bonn w Niemczech. Jest również prezesem i współzałożycielem Foundation for Responsible Robotics, organizacji pozarządowej typu not-for-profit, która opowiada się za etycznym projektowaniem i produkcją robotów.
https://en.wikipedia.org/wiki/Aimee_Van_Wynsberghe
Isaac Asimov
https://pl.wikipedia.org/wiki/Isaac_Asimov
https://pl.wikiquote.org/wiki/Isaac_Asimov
The Foundation for Responsible Robotics
jest organizacją pozarządową typu not for profit, która opowiada się za etycznym projektowaniem i produkcją robotów
https://en.wikipedia.org/wiki/Foundation_for_Responsible_Robotics
Krystyna Knypl
GdL 1 / 2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: sobota, 29.01.2022, 14:12
-
Odsłony: 1976
Krystyna Knypl
Wiele organizacji, stowarzyszeń, związków umieszcza w swej nazwie słowo niezależny. Weźmy taki przykład jak Niezależne Stowarzyszenie Miłośników Tanga (NSMT), do którego należy red. Matylda Przekora albo Stowarzyszenie Kolekcjonerów Wszystkich Skarbów do którego należy jej mąż @Francis.Czy ich pismo Modne Diagnozy jest niezależne?
Istnienie pisma zależy od wielu osób oraz czynników. Podobnie jest z innymi strukturami medialnymi, społecznymi czy nawet bytami biologicznymi. Wzrost i rozwój roślin zależy od wody, słońca, jakości środowiska naturalnego. Gazeta dla Lekarzy będąca starszą duchową siostrą Modnych Diagnoz uważa się za pismo non profit czy prowadzone nie w celu zysku lecz pro publico bono. GdL to nasza pasja, a nie biznes.Jak pokazuje historia wielu stowarzyszeń owa mityczna niezależność jest czymś w rodzaju sztandaru do wymachiwania niż autentycznym brakiem powiązań finansowych z tajemniczymi sponsorami.
Nasz statut https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
Ważne fragmenty naszego statutu: „Gazeta dla Lekarzy” nie jest związana z żadną organizacją polityczną, religijną, z ruchem społecznym ani z samorządem terytorialnym lub zawodowym. GdL jest organizacją pozarządową działającą na rzecz lepszej opieki zdrowotnej dla wszystkich obywateli.
Wydawca „Gazety dla Lekarzy” jest dziennikarzem freelancerem, nie prowadzi działalności gospodarczej, a czasopismo nie zamieszcza komercyjnych reklam ani ogłoszeń. Nie są udzielane patronaty medialne ani nie są wydawane zgody na przedruki artykułów z logo GdL w innych mediach.
Czy my jesteśmy niezależną gazetą? Zależymy od pracy naszego zespołu, autorów, czytelników. Także od dostaw prądu, internetu, serwera, domeny i paru innych czynników.
Dr med. Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut/115-statut
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: czwartek, 27.01.2022, 09:26
-
Odsłony: 2268
Krystyna Knypl
Mój artykuł Księgozbiór lekarza (dostępny pod linkiem https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1717-ksiegozbior-lekarza) przywołał wiele miłych wspomnień związanych z książkami poczynając od lat dziecięcy po współczesne w których to ja jako autorka wpisywałam dedykacje moim czytelnikom. W mojej bibliotece mam wydzielone trzy półki na których stoją książki z dedykacjami.
Moją pierwszą powieść "Maść tygrysia czyli powołanie do medycyny" wydałam w 2003 roku pod pseudonimem Krystyna Hal - Hublewska, nakładem własnym w ilości 50 egz. Odbiorcami poszczególnych egzemplarzy zostali koledzy z moich młodych, szpitalnych lat, z zadaniem rozszyfrowania who is who w powieści. Było równie dużo domysłów jak i chichotek na ten temat. Jeszcze śmieszniej zrobiło się gdy drugie wydanie powieści pod zmienionym tytułem na Życie po byciu lekarzem trafiło do szerszego grona czytelników, lekarzy z całej Polski. Koleżeństwo chichotało z opisu obchodu ordynatora Władysława Wielkosza u Matyldy Przekory i typowało co autorka miała na myśli. Wytypowano 29 kandydatur, w tym jedną kobietę. Jedna z koleżanek z północy Polski, okulistka, stanowczo twierdziła, że to jest opis jej szefowej z akademickiego okresu kariery, tylko autorka zmieniła płeć na męską (jakie to dziś jest trendy!) dla zmylenia pogoni poszukiwań.
Oto trzy wydania mojej powieści. Początkowo stresowałam się, że zmieniałam i szlifowałam zarówno treść jak i tytuł, ale stres mi minął gdy przeczytałam, że Lew Tołstoj siedem razy przepisywał (gęsim piórem!) Swoje wielkie dzieło "Wojna i pokój". Na marginesie - dziś przy pisaniu i wklejaniu ilustracji wszystko śmiga, czyżby to uznano, że przeinwestowano z tym śledzeniem moich dziennikarskich poczynań (tak myślę!) i przeniesiono zasoby inwestycyjne pod bardziej obiecujący adres. Hipoteza nr 2 - jest efekt mojego wczorajszego grzebania w kwestii usunięcia pewnego bota, który nagminnie nawiedza strony GdL. Czytelnicy nie pozostają w tyle i wczoraj odwiedziło naszą stronę aż 1508 osób! Dziękuję w imieniu własnym, zespołu redakcyjnego oraz autorów!
Druga moja książka także wydana pod pseudonimem.
Książki z dedykacją mają sentymentalną moc, która jest ponadczasowa.
19 marca 1960 roku grono kolegów z pracy podarowało mojemu ojcu Józefowi Łapińskiemu, z okazji imienin książkę z dedykacją. Czy jakiś innym prezent prezentował by się tak dumnie po 62 latach jak książka? Wszelkie prezenty konsumpcyjne zostałyby dawno dawno zjedzone, ubraniowe znoszone, wyjazdowe zapomniane, a książka trwa i dzięki internetowi mogą ją oglądać i podziwiać inny ludzie.
Jugosławia, taki album w czasach PRL był bardzo atrakcyjnym prezentem
Moja pierwsza książka z dedykacja od mojej matki chrzestnej, Haliny Roszkowskiej, która była z zawodu biochemiczką.
Moja pierwszą książkę z dedykacją otrzymałam mając 13 lat, w 1958 roku. Książka kosztowała 65 zł, przeciętne wynagrodzenie wynosiło 16 176 zł ( https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-odsetki/wskazniki/przecietne-wynagrodzenie-w-latach)
Dedykacja z okazji imienin, które początkowo obchodziłam 24 lipca w związku z sugestią mojej matki, że solenizanci lipcowi dostają więcej kwiatów niz marcowi. Potem dowiedziałam, że powinno obchodzić się w dniu najbliższym po urodzinach i zmieniłam datę imienin na 13 marca
Ks. prof. Bagumił Gacka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bogumi%C5%82_Gacka) podarował mi monografię Demokratyczne perspektywy
Zbiór wierszy "Blisko Jezusa"
Autograf od księdza Jan Twardowskiego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Twardowski)
Wojciech Żukrowski (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_%C5%BBukrowski)
Red. Piotr Adamczewski także podarował mi swoją książkę z autografem.
Autograf autora
Mensa Mariana
Dedykacja od autora
Krystyna Knypl
GdL 1 /2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: czwartek, 27.01.2022, 09:00
-
Odsłony: 3537
Krystyna Knypl
Częstym tematem na forach lekarskich jest wyposażenie i urządzenie domu . Tak domu, a nie mieszkania bo to raczej locum dla biedniejszych sfer społeczeństwa w opinii wielu kolegów. Osobiście posiadając tylko mieszkanie wraz z moimi wnukami pincetplusiakami w wyobraźni niemałej grupy absolwentów wydziału lekarskiego muszę należeć do proli ;), których głowa nie boli, kto na nich haruje! Od rana do wieczora haruje, a bywa, że i od wieczora do rana, gdy powołanie rzuci człowieka najpierw na medycynę, a potem na dwudziesty dyżur w miesiącu. Wiadomo niedobory kadrowe, zarządzenia usprawniające pracę lekarzy wydawane przez ministra Adama Czułego z Najczulszych - nie ma innego wyjścia trzeba dyżurować i budować, budować, budować! W końcu nie od dziś wiadomo, że budujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom! Słuchamy inspiracji muzycznej Budujemy Nowy Dom
https://www.youtube.com/watch?v=9MZGNQji0Rg
Jedyne domy jakie budowałam w ciągu swojego życia to domy z klocków Lego, co miało miejsce ponad 30 lat temu. Mam jedynie mieszkanie na strzeżonym osiedlu w dzielnicy Stara Ochota w Warszawie. Mieszkanie ma 64 m, (dwa pokoje, kuchnia, łazienka i tzw. służbówka). Dom był wybudowany jeszcze przed wojną przez ZUS jako mieszkania służbowe dla pracowników.
W niektóre sezony posiadam ekologiczną rezydencję zimową, ale nie we wszystkie jest dostęp do materiałów budowlanych. Dzięki temu, że budynek przed wojną należał do instytucji państwowej, nie drżę, że jakiś 134 letni właściciel wyrzuci mnie na bruk. Mieszkanie wykupiłam od kwaterunku w latach osiemdziesiątych za 72 tysiące złotych. Zacisnęłam pasa i pracując na oddziale szpitala (pensja), dyżurując (dodatkowy zarobek w szpitalu ), prowadząc ćwiczenia ze studentami (umowa zlecenie z Akademią Medyczną), opisując ekg w jednej z placówek medycznych oraz pracując jako lekarz zakładowy w hotelach Europejski-Bristol-Victoria uzbierałam potrzebną kwotę. Dodatkowo rodzice zwolnili mnie z uczestniczenia w budżecie domowym, miałam też w dni pracy w poradni zakładowej możliwość jadania smacznych i tanich obiadów w stołówce dla pracowników.
Podczas jednej z e-dyskusji na temat wyposażenia lekarskiego domu dowiedziałam się o istnieniu wielu przedmiotów niezbędnych, po prostu must have. Z ciekawości badacza zapytałam o księgozbiory lekarskie i oczekuję z wypiekami na twarzy na wpisy kolegów.
Obowiązuje nas EBM, oto moje wypieki na policzkach oraz mój księgozbiór.
Prezentację zacznę od Bad Pharma - książkę kupiłam na Amazon, dziś cena 19,88 usd, pisałam o niej w artykule "Bad Pharma... i co dalej? https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/397-bad-pharma dziś aż się prosi napisać dziś artykuł "Bad Vaccine... i co dalej?" Moc ma nie tylko współczesna medycyna, ale także ta dawna oparta na doświadczeniu osobistym, warto o tym pamiętać.
Zgłębiałam temat czytając książkę Jurgena Thornwalda ( https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%BCrgen_Thorwald), warto poczytać chociażby dla uświadomienia sobie, że medycyna to nie tylko EBM grasujące po umysłach lekarzy marketingowe narzędzie do zniewalania i ubiznesowienia medycyny, nachalnie obecne od lat osiemdziesiątych w naszym kraju, ale także wiedza zdobywana na podstawie praktyki. Na stronach Wikipedii menedżeryzm próbuje dorobić EBM długie korzenie, ale najwyraźniej edytorzy poszczególnych opracowań polskiego i angielskiego nie uzgodnili kiedy EBM urodziła się.
W polskim wydaniu ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Evidence-based_medicine) data urodzin to rok 1840, a rolę tatusia przypisano Ignacemu Semmelweisowi! Na bank ten wspaniały lekarz przewraca się w grobie z powodu podrzucenia mu tego nieślubnego bachora! W wydaniu angielskim korzenie są jeszcze dłuższe bo sięgające 1662 roku i przypisywane lekarzowi, który nazywał się Jan Baptist von Helmont https://en.wikipedia.org/wiki/Evidence-based_medicine i przypisywane
Następny mój ciekawy skarb biblioteczny to podręcznik do interny, który dostałam w prezencie od Mariana Konwińskiego, kolegi z czasów studiów doktoranckich na Akademii Medycznej w Warszawie, który obecnie mieszka i pracuje w Stanach Zjednoczonych. Z czasem ukazało się polskie wydanie dzieła które także miałam. W latach 80 tych kosztowało ono około 500 zł. Kiedyś ukazało się ogłoszenie w Życiu Warszawy, o chęci zakupienia tej książki. Pewien ojciec studentki medycyny poszukiwał jej dla córki uczącej się do egzaminu z interny. Gdy poznałam motywację zakupu - podarowałam bezpłatnie młodszej koleżance tę książkę, nie zbiedniałam.Ponadczasowo cennym skarbami są książki otrzymane przez moja matkę Halinę z Hublewskich Łapińską z PZWL -u, gdzie pracowała jako redaktorka.
Przewodnik dla felczerów ma merytoryczne, krótkie opisy chorób oraz metod leczenia, które są aktualne do dziś. Natrium bicarbonicum żadna EBM nie pozbawi znakomitego przeciwzapalnego działania. Duży rozdział w mojej bibliotece to książki z hipertensjologii.
Dzieło "Hypetension" Laragh i Brennera dostałam w prezencie od Tomasza Lorenza na zakończenie naszej współpracy na warszawskim etapie jego międzynarodowej kariery w dziedzinie marketingu medycznego. Również interesuję się marketingiem. Jestem absolwentką seminarium prowadzonego przez prof.P.Kotlera.
Czekam na autograf od profesora
A oto moja książka z autografem prof. P. Kotlera
godz.11:01 piszę sobie ten artykuł zachwycona, że już przegoniłam wczoraj tego bota co mi grandził , gdy nagle zostaję wylogowana z zaplecza GdL i na ekranie pojawia się taki oto komunikat, zaczynają się problemy z wgrywaniem ilustracji, ale
Odnajduję stronę, bo chcieć to móc! Jestem lepsza od tej AI czyli Artificial Idiot ;) Moją ulubioną książką z hipertensjolgii jest Kaplans' Clinical hypertension. Mam kilka jej wydań, jeden z dedykacja autora otrzymaną na kongresie w Pradze w 2002 roku.
Napisałam o tym spotkaniu oraz dorobku profesora N.Kaplana w artykule
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/medycyna-oparta-na-wspomnieniach/1116-wspominajac-prof-normana-m-kaplana
Kolejna książka to "Lekarze i medycyna starej Warszawy"
Słuchałam wykładów Marcina Łyskanowskiego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_%C5%81yskanowski) z historii medycyny, mile wspominam, wielki erudyta i wspaniały człowiek. Medycyna nie jedno ma oblicze..
Niedawno dyskutowałam o tej książce z Beatą Niedźwiedzką, miłośniczką różnych kultur, w szczególności Indian. No ale żyjemy tu i teraz, powracamy do książek z współczesnej medycyny
Ten znakomity podręcznik pediatrii kupiłam gdy zostałam babcią.
Teraz publikowane są książki "Niezawodność sztucznej inteligencji" mózg do lamusa!
Kolejna książka z mojej biblioteki to pamiątka z konferencji w 2007 roku w Lindau ( https://www.mediatheque.lindau-nobel.org/meetings/2006, w której uczestniczyłam jak jako akredytowany dziennikarz.
Pamiątka z konferencji w Phoenix "Pain management", w której uczestniczyłam jako akredytowany dziennikarz
Pora na pierwszą własną książkę naukową.
Romantyczna pamiątka ze studiów (Krystyna Łapińska to moje panieńskie alter ego). Cenne kolejna pozycja to "Higiena ogólna" pod red. prof. Marcina Kacprzaka, więcej o niej https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/medycyna-oparta-na-wspomnieniach/529-wspominajac-prof-marcina-kacprzaka
Posiadanie papierowego wydania Encyclopedia Britannica to temat na odrębny felieton, który obiecuję opisać. Teraz muszę kończyć bo Artificial Idiotka mi zaczyna znowu grandzić w komputerze.
Krystyna Knypl
GdL 1/202
Informacja wzorowana na Mc Donald's, który na kubkach z herbatą zamieścił informację o tym, że wewnątrz jest gorący płyn.
Powyższy tekst jest felietonem satyrycznym. Co to jest felieton? Informacja o tym co to jest felieton poniżej.
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: środa, 26.01.2022, 15:52
-
Odsłony: 2762
Krystyna Knypl
Wydarzenia ostatnich dni skłoniły mnie do zmiany treści biogramu na Twitterze. Owe wydarzenia atakujące nasze komputery redakcyjne a także samochód korespondenta z Wielkiej Brytanii, znacząco spowalniają pracę oraz przynoszą straty materialne (zniszczony dysk, wybita szyba w samochodzie). Artykuł, który pisałam 1 godzinę od czasu zniszczenia dysku pisałam 2,5 godziny, dziś piszę 7 godzin wskutek najróżniejszych blokad w systemie komputerowym.
Przeglądam zasoby internetowe na temat dziennikarstwa śledczego (ang. investigative journalism). Praca takich dziennikarzy jest podobna do pracy lekarza - śledzi się objawy aby ustalić rozpoznanie stanu patologicznego. Znajduję, że w Salwadorze śledzono dziennikarzy za pomocą programu Pegasus, więcej pod linkiem:
https://www.icij.org/inside-icij/2022/01/el-salvador-journalists-cell-phones-were-targeted-by-pegasus-hundreds-of-times-in-two-years-analysis-shows/?fbclid=IwAR3YirTiW0E6auPqA7PmElzD6iCRc2rUcXeI1wLe73F8SjGpJ-9FbaZNZ4A
Robię print screen tej strony, zapisuję go pod nazwą "Salvador" i chcę wgrać do moich zasobów ilustracyjnych na komputerze. Niestety dochodzi do "błędu przesyłania" .
Rozumiem to, tak jak "errare humanum est", tak samo "errare comupterum est" - jak mawiali starożytni Rzymianie. Zmieniam nazwę pliku na "nic takiego", plik wgrywa się bez przeszkód. Następny plik nazywam "Rozmiar" niestety pojawia się informacja, że the file is not valid image = plik nie jest prawidłowym obrazem. Qrde! mam swoje lata, swoją krótkowzroczność, zaćmę i plamkę żółtą odpowiednie do wieku, coś musiałam źle spojrzeć i źle zapisać. Obiecuję poprawę!
Plik nazywam "obiecuję" i zostało to docenione! Wgrał się już za trzecim razem!
Grunt to wiedzieć jak dogodzić wielkim tego świat. Wygląda na to, że umiem to robić. Wszystkie te fascynujące przygody z sprzętem redakcyjnym zaczęły się gdy opublikowałam na www.sermo.com felieton o korzystnym działaniu naproksenu w leczeniu Covid-19, który ma udokumentowane naukowo działanie przeciwwirusowe. Więcej pod linkami:
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1709-oswiadczenie-redaktor-naczelnej-wydawcy-gazety-dla-lekarzy
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1708-the-world-is-global-and-so-am-i
Powróćmy do Salwadoru
Dziennikarze, którzy analizowali prace rząd Salwadoru oraz pracowali nad śledztwem Pandora Papers byli nielegalnie inwigilowani przez ponad rok przez szpiegowskie oprogramowanie Pegasus.
Źródło ilustracji:
https://en.wikipedia.org/wiki/Pandora_Papers
Podoba mi się nazwa Pandora Papers! Naszą przygodę i dokumenty nazwiemy Przekora Papers na cześć naszej koleżanki redakcyjnej Matyldy Przekory. Na stronie Wikipedii czytamy: Pandora Papers – zbiór 11,9 miliona ujawnionych dokumentów (zawierających 2,9 terabajta danych), opublikowanych przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) 3 października 2021 r. Organizacje informacyjne ICIJ określiły ten wyciek dokumentów jako dotychczas najbardziej obszerne ujawnienie tajemnic finansowych, zawierające dokumenty, obrazy, e-maile i arkusze kalkulacyjne z 14 firm świadczących usługi finansowe, w krajach takich jak Panama, Szwajcaria i Zjednoczone Emiraty Arabskie[1][2], przewyższające poprzedni wyciek tak zwanych Panama Papers z 2016 r., które z kolei zawierało 11,5 miliona poufnych dokumentów[3][4][5][6]. Według doniesień prasowych szacuje się, że 32 biliony dolarów amerykańskich (z wyłączeniem wartości niepieniężnych, takich jak nieruchomości, dzieła sztuki biżuteria) mogło zostać ukryte przed opodatkowaniem.
Źrodło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pandora_Papers
Ponad połowa pracowników salwadorskiego punktu informacyjnego El Faro miała zaatakowane swoje telefony komórkowe między lipcem 2020 a listopadem 2021 roku, przy użyciu oprogramowania szpiegowskiego oprogramowania Pegasus sprzedawanego rządom potwierdziła analiza. Laboratorium Bezpieczeństwa Cybernetycznego Uniwersytetu w Toronto The Citizen Lab oraz grupa obrońców praw cyfrowych Access Now wykazała, że 22 pracowników El Faro było 226 razy śledzone za pomocą oprogramowania szpiegowskiego Pegasus, wyprodukowanego przez izraelską firmę NSO Group. Wśród zhakowanych byli redaktorzy, reporterzy, członkowie zarządu i personel administracyjny.
El Faro, instytucja, która współpracowała z Międzynarodowym Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych w sprawie Pandora Papers poinformowała, że telefony komórkowe dziennikarzy były podsłuchiwane w czasie, gdy relacjonowali i publikowali główne dochodzenia dotyczące działań rządu. Analiza została przeprowadzona między wrześniem a grudniem 2021 roku. NSO Group poinformowała, że sprzedaje oprogramowanie szpiegowskie Pegasus tylko rządom i za zgodą Ministerstwa Obrony Izraela, jak donosi El Pais. Firma powiedziała "Forbidden Stories", że wykorzystanie narzędzi cybernetycznych do monitorowania dysydentów i dziennikarzy jest nadużyciem "każdej technologii" i nie powinno być tolerowane przez społeczność międzynarodową.NSO Group twierdzi, że Pegasus został stworzony do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Ale śledztwa dziennikarskie w zeszłym roku ujawniły, w jaki sposób oprogramowanie to było wykorzystywane przez rządy do szpiegowania reporterów i krytyków.
Plotki, domysły, komentarze
Na mieście mówią, że zainstalowanie Pegasusa w jednym telefonie / komputerze kosztuje 500 tysięcy złotych. Dużo pieniędzy! Jest w tej informacji dobra wiadomość: osoby kontaktujące się z śledzonym dziennikarzem są szpiegowane w gratisie. Związek czasowy opublikowania informacji o naproksenie na globalnym portalu dla lekarzy wskazuje, że inwestor w Pegasusa który mi towarzyszy jest globalny.
Mam nadzieję, że to jest wstęp do dalszej mojej kariery dziennikarskiej. I na koniec odpowiedź na pytanie postawione w tytule: sztuczna inteligencja nie ma poczucia humoru oraz nie rozumie przenośni i tym się różni od inteligencji naturalnej.
Up date
Informacja od Czytelnika z jednego z krajów europejskich
Dostawca domeny oraz serwera nie stwierdza żadnych uchybień, wirusów, etc. Wygląda, że stado botów pokochało adresy GdL i grandzi ile wlezie.
Stronę GdL masowo odwiedzają złośliwe boty, niejaki AhrevsfBot tylko wczoraj przylazł ponad 41 tysięcy na naszą stronę.
Powracają trudności w edytowaniu i uzupełnianiu strony GdL.
Cieszy nas, że odwiedzają GdL liczni żywi ludzie, nie tylko boty. Koledzy zdobywają pozytywne doświadczenie z leczeniem naproksenem, mamy o tym informacje z kraju oraz z zagranicy.
The game goes on, Ms. Artificial Idiot ;)
Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
Informacja odnośnie konfliktu interesów: nie otrzymuję honorariów z firm farmaceutycznych ani firm szczepionkowych. Moje przychody to emerytura oraz honoraria autorskie.
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: wtorek, 25.01.2022, 17:07
-
Odsłony: 2856
Krystyna Knypl
Motto muzyczne:
https://www.youtube.com/watch?v=9MZGNQji0Rg
https://www.youtube.com/watch?v=_ToziHThZmg
Słowa:
Budujemy Nowy Świat, całkiem inny Nowy Świat
Cudzym przyszłym lepszym dniom, Pandemio...
Kolejne coraz bardziej odleciane rozporządzenia administratorów ochrony zdrowia w naszym kraju, ale także w innych państwach, stają się bardziej uciążliwe niż sam koronawirus. Jaka jest patogeneza tego zjawiska? Moja hipoteza jest następująca: Ilość osób, które nie dostały się na medycynę lub nie miały dość odwagi aby na nią zdawać, wzrasta ostatnio lawinowo. Biedacy mając nie zaspokojone potrzeby, przypominają sobie z dzieciństwa zabawę w doktora i bawią się na całego. No bo dziś w Sielance jest zabawa..., pardon tytuł powinien być No bo dziś w Pandemlance jest zabawa
https://www.youtube.com/watch?v=tDR5spFWBqw
Zawód lekarza należy do tzw. zawodów licencjonowanych, co oznacza, że oprócz dyplomu lekarza trzeba mieć PWZ czyli Prawo Wykonywania Zawodu. Niedobór osób z PWZ generuje różne akcje próbujące wyrównać niedobory. Powoływane są różne rady medyczne, w jednej z nich znalazł się między innymi hydrolog oraz teolog. Rozumiemy ten wybór! Hydrolog będzie doradzał jak lać wodę , a teolog modlił się, aby wszystko poszło dobrze i żeby na wiosnę nie było powodzi, bo jak się zdarzy, to popłyną wszyscy...
W ramach przelewania z pustego w próżne następuje robotyzacja zawodu lekarza - ma on być posłusznym, bezrefleksyjnym robotem wykonującym zalecenia i wytyczne menedżeryzmu, który zainfekował medycynę na całym świecie. Ostatnio otrzymałam prośbę aby wypełnić kwestionariusz oceny dr Matyldy Przekory, która przeniosła się do Nowej Zelandii. Czytała na GdL artykuł dr Ewy Stojek "Underdown czyli... pracuję w Nowej Zelandii:
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/500-down-under-czyli
I postanowiła też tam śmignąć. Dla Matyldy przejazd samochodem 5 godzin z Londynu do Manchesteru to tyle co innym przejazd 3 przystanków tramwajem. Pardon, napisałam jak osoba niezmotoryzowana, która nie ma prawa jazdy, a co za tym idzie samochodu, no i oczywiście garażu! Matylda stara się o pracę w klinice, zwanej w dawnych latach poradnią / przychodnią - ale clinic to brzmi dumniej! Aby dostać pracę musi dostarczyć referencje od 2 kolegów lekarzy. Ponieważ znam ją od 2003 roku, można powiedzieć byłam przy jej narodzinach, zgodziłam się wypełnić kwestionariusz oceny. Kliknęłam na https://www.doctor360.co.uk/ i czego się dowiaduję? Otóż eksperckie, efektywne kosztowo raporty zwrotne w rekordowym czasie. Uzyskane wyniki, które pomogą Ci w rozwoju - głosi slogan na pierwszej stronie programu do wyrażenia opinii o lekarzu. W dalszej części programy czytam: proszę rozważyć standardy efektywności, których oczekiwałbyś od praktykującego lekarza na jego poziomie stażu pracy; następnie wybierz jedną ocenę, która najlepiej oddaje Twoją obserwację lub opinię na temat pracy tego lekarza w każdym z obszarów.Postaraj się wykorzystać pełen zakres odpowiedzi - nie tylko środkowe liczby. Proszę wyróżnić mocne i słabe strony. Jeśli nie miałeś okazji zaobserwować tego zachowania, zaznacz pole "nie mogę się wypowiedzieć. Każda dziedzina kończy się wolnymi polami tekstowymi, w których można wpisać, co Twoim zdaniem lekarz robi dobrze, a co mógłby robić inaczej. Jeśli udzieliłeś szczególnie wysokich lub niskich odpowiedzi w danej dziedzinie, prosimy o komentarz i, jeśli to możliwe, podanie konkretnych przykładów zachowań, które skłoniły Cię do udzielenia odpowiedzi.
Toksyczna koncepcja robotyzacji pracy lekarzy i patologicznego ubiznesowienia medycyny poniosła fiasko w kilku krajach, pisałam o tym w artykule "Fiasko wdrażania Value Based Health Care (VBHC) w Szwecji (https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/863-fiasko-wdrazania-value-based-health-care-vbhc-w-szwecji). Wysiłki na rzecz restrukturyzacji opieki zdrowotnej i stworzenia systemów VBHC w Karolinska Institute oraz Szpitalu Uniwersyteckim w Goeteborgu wywołały sprzeciw lekarzy obu placówek. Duże gazety szwedzkie karciły lekarzy, że są oporni wobec VBHC - pisałam w artykule.
Najwyraźniej tfurcy kombinują aby wprowadzić ją w innych krajach. Wypełnienie ankiety zajmuje około 15 minut, są tam różne pytania, np.Czy ma Pan/Pani jakiekolwiek zastrzeżenia dotyczące uczciwości zawodowej Matyldy Przekory, które mają wpływ na zdolność Matyldy Przekory do wykonywania obowiązków związanych z pełnieniem tej funkcji? - odpowiadam: ależ skąd! Nie mam żadnych zastrzeżeń! Matylda jest super lekarzem, kobietą niezwykle empatyczną całodobowo oraz ma niewyczerpane pokłady energii! Skąd wiem? Ano dzwoni do mnie - czasem o 2:00 w nocy, czasem o 7:00 rano, zresztą otrzymała upoważnienie do 24/24 godz. kontaktów z redakcją GdL. Praca w newsroomie czynnym całodobowo była od pewnego czasu moim marzeniem, które właśnie spełnia się. To zupełnie inny rodzaj satysfakcji oraz emocji niż na całodobowym dyżurze lekarskim, też dobrze mi znanym.
Robotyzacja medycyny
Chciwy menedżeryzm zawładnął medycyną i chce aby lekarze pracowali jak roboty pod dyktando programów informatycznych, które próbuje się im wdrukować. Program wzmacniają "wytyczne" oraz wypowiedzi "ekspertów". Pisałyśmy o nich z Beatą Niedźwiedzką na łamach GdLhttps://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1625-kto-mianuje-ekspertow-na-ekspertow
Szalejący menedżeryzm w medycynie potrzebuje pieniędzy bardziej niż tlenu do oddychania, że o orgazmie nie wspomnę... bo kobiecie w moim wieku podobno nie wypada.. Pisałam co nieco na ten temat nie tylko na łamach Gazety dla Lekarzy ( https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/382-czy-kobieta-w-pewnym-wieku-jeszcze-interesuje-sie) oraz ( https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1680-sila-przekazu-slowa-jeszcze), ale także na globalnych międzynarodowych łamach portalu WHO / ONZ, który jest poświęcony zdrowemu starzeniu się oraz przeciwdziałaniu ageismowi https://www.decadeofhealthyageing.org/find-knowledge/voices/feature-stories/detail/is-a-woman-of-a-certain-age-still-interested-in-sex)
Sztuczna inteligencja w nieodległej przyszłości będzie królować w medycynie. Jest wielka promocja tej Sztucznej Dziuni z dostawą do domu czyli do każdego naszego komputera lub komórki. Dziunię tę możemy nazwać Sztucznym Mózgiem. Dlaczego inne sztuczne narządy z obszaru głowy (sztuczna szczęka, sztuczne oko) nie mają takiej nachalnej promocji jak ona? Nie każdy musi myśleć, ale każdy musi jeść oraz wydalać niestrawione resztki pokarmowe. Dlaczego sztuczna szczęka i anus praeter naturalis są wstydliwie przemilczane w mediach, a sztuczna inteligencja jest trendy? Czy ona wszystko może i zastąpi nas lekarzy w każdej kwestii i każdej czynności?
Lekarz czy robot a może ekspert?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa zgon pacjenta może stwierdzić tylko i wyłącznie lekarz mający czynne PWZ. Nie może tego zrobić ekspert, wirusolog, immunolog, biolog, biotechnolog, nawet gdy ma tytuł profesora ani też przedstawiciel innego zawodu medycznego jak na przykład pielęgniarka czy ratownik medyczny nawet gdy zrobił doktorat. Co więcej nikt z przedstawicieli tych zawodów nie kwapi się do zabiegania o prawo do stwierdzania zgonu człowieka. Jak to się dzieje, że całe życie w sprawach naszego zdrowia mogą doradzać przedstawiciele najróżniejszych zawodów, ale zgon może stwierdzić tylko i wyłącznie lekarz? Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym osobliwym paradoksem?
Drodzy Ojcowie Chrzestni Sztucznej Inteligencji w Medycynie!
Gdy po najdłuższym życiu przeniesiecie się na lepszy ze światów to właśnie lekarz wystawi wam bilet na tę podróż, zwany aktem stwierdzenia zgonu. Szanujcie przedstawicieli tego zawodu, nie przemęczajcie ich patologiczną biurokracją, nie oczekujcie niemożliwego, nie recytujcie wierszy o naszym powołaniu. Mój wierszowany komentarz na temat powołania jest następujący:
Zawsze pamiętają o cudzym powołaniu,
O własnych tabletkach niekoniecznie.
To jasne, że będą żyli długo,
A może nawet wiecznie.
No chyba, że doktor się pomyli.
Bo oni niekoniecznie. ..
Dbajcie o lekarzy, szanujcie ich wiedzę, poświęcenie, kompetencje, wytrwałość oraz uprawnienia bowiem nikt ich nie może zastąpić w wielu czynnościach mimo smutnych i nieudolnych prób podmieniania ich przez tych wszystkich, którzy nie dostali się na medycynę.
Podsumowanie:
Świat zabrnął w ślepą uliczkę wypełnioną chciwością, kłamstwem, przemocą, oraz fałszem. Czy ludzkość znajdzie drogę wyjścia z tej nieprzejezdnej drogi? Oby tak było!
Krystyna Knypl, lekarz od 1968 roku
z czynnym PWZ od 54 lat
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
Informacja: powyższy tekst jest felietonem satyrycznym. Co to jest felieton? Informacja o tym co to jest felieton poniżej
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: wtorek, 25.01.2022, 09:13
-
Odsłony: 1566
Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka
Wczoraj mieliśmy w redakcji kolejny dzień ostrej jazdy na mitycznym koniu czyli Pegasusie. Jak on wygląda? Ano tak jak pokazuje ta rycina
Źródło ilustracji:https://en.wikipedia.org/wiki/Pegasus
Wobec trwających trudności na naszej stronie internetowej postanowiliśmy, że założymy dwie córki-filie GdL.
Gazeta dla Lekarzy na Emigracji czyli krajowa GdL na innym serwerze, konkretnie na blogspot.com, czyli serwerach Google pages
https://gazetadlalekarzynaemigracji.blogspot.com/2022/01/artyku-wstepny-redaktor-naczelnej.html
Wszystko przebiegło pomyślnie i będziemy tam zamieszczać nasze artykuły dotyczące spraw bieżących. Dotychczasowe publikacje pozostają pod starym adresem www.gazeta-dla-lekarzy.com oraz www.gdl.com.pl .
Postanowiłyśmy także założyć Emigracyjną Gazetę dla Lekarzy
Beata Niedźwiedzka wybrała portal na którym założyła konto na https://pl.wix.com/website/templates/html/blog, swój blog nazwała Emigracyjna Gazeta dla Lekarzy. Następnie przysłała do Krystyny Knypl link do swojego bloga via messenger. Tu klikam na ilustrację Wix adres i wkleja mi się taka urocza fotka - pasuje kontekstowo! Zostawiam!
Próbujemy dalej
Za piątym razem wgrała się właściwa ilustracja! Brawo my ;) chyba starożytny koń poszedł zresetować pęcherz moczowy i mamy chwilę wolną od czułego nadzoru.
Krystyna Knypl klika na dostarczony adres i wyświetla się na jej ekranie taki komunikat ...Hm... wieczór z Beatą zamienia się w wieczór z kotem... Beata rozgląda się po swojej redakcji i jej oczom ukazuje się...
Kot przesyła zapytanie prasowe (*) w trybie dostępu do informacji publicznej (podstawa prawna: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/dostep-do-informacji-publicznej-16913107 - do producentów wiadomych produktów oraz do Mr Pegasusa:
CO JA "PRZYJĄŁEM" I ILE JESZCZE DAWEK KAŻECIE MI POD NAJRÓŻNIEJSZYMI FORMAMI PRZYMUSU I FAŁSZYWEJ PROPAGANDY PRZYJĄĆ ABYM POWRÓCIŁ DO MOJEJ POPRZEDNIEJ KOCIEJ NATURY???
My, redakcja GdL oraz autorki artykułu także chcemy wiedzieć co daliście temu kotu?
(*) zapytanie prasowe w trybie dostępu do informacji publicznej oznacza obowiązek prawny udzielenia odpowiedzi w ciągu 30 dni...
Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Beata Niedźwiedzka
zastępca redaktor naczelnej
Gazeta dla Lekarzy
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
Informacja:
Wszelkie podobieństwa do znanych Czytelnikom faktów nie są przypadkowe, lecz zamierzone przez autorki. Jednakże nie biorą one jakiejkolwiek odpowiedzialności za skojarzenia Czytelników. Osoby, które coś kojarzą mogą być w błędzie, osoby które nic nie kojarzą także mogą być w błędzie. Każdy człowiek może myśleć co mu się podoba, bowiem myśl ludzka jest wolna i zawsze taką będzie. Mamy taką nadzieje co do wolności myśli ludzkiej, jednakże nie wykluczamy, że nadchodzą czasy w której wolna myśl ludzka zaczyna być myślozbrodnią w Pandemlandzkiej Republice Ludowej (PRL) będącej w Globalnej Unii Pandemlandii (GUP).
K.K. i B.N.
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: poniedziałek, 24.01.2022, 14:07
-
Odsłony: 1506
Krystyna Knypl
Wojna z pandemią trwa i toczy się na wielu frontach. Aby zwyciężyć potrzebni są żołnierze, oficerowi oraz doświadczeni dowódcy. Do naszego zespołu redakcyjnego dołączył Tomasz Chodkowski. W obrębie zespołu dokonaliśmy strategicznej restrukturyzacji - Beata Niedźwiedzka została drugim zastępcą redaktor naczelnej.
Tomasz Chodkowski zajmuje się promowaniem karmienia naturalnego, w chwilach wolnych analizuje zagadnienia związane z poczuciem szczęścia, pisał na naszych łamach o tym, więcej pod linkiem
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wybrane-artykuly/732-higiena-poczucia-szczescia
Tomasz Chodkowski
Beata Niedźwiedzka zajmuje się zagadnieniami sztucznej inteligencji, link do jej publikacji na ten temat na łamach GdL Jest naszym korespondentem w Wielkiej Brytanii.
Beata Niedźwiedzka
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/szukaj?searchword=Beata%20Nied%C5%BAwiedzka&ordering=newest&searchphrase=all
Serdecznie gratulujemy i życzymy wysokich lotów!
Na zdjęciu autorstwa redaktor naczelnej lot nad Grenlandią
Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
GdL 1/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: sobota, 22.01.2022, 14:41
-
Odsłony: 1380
W przeszłości uznawana za chorobę rzadką, obecnie diagnozowana jest coraz częściej. Daje niespecyficzne, często wręcz mylące objawy. Prowadzi do niewydolności mięśnia sercowego. Amyloidozę serca można skutecznie diagnozować i coraz lepiej leczyć. Ważna jest świadomość specyfiki schorzenia i zastosowanie właściwych procedur, koniecznie na właściwym etapie, ponieważ chorzy nie mają czasu na długotrwały proces diagnostyczny – mówi prof. Magdalena Kostkiewicz, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, ekspert Polskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej.
Choroba nierzadka
Amyloidoza serca w przeszłości była uznawana za chorobę rzadką. Obecnie jest rozpoznawana coraz częściej, chociaż, jak zaznacza prof. Magdalena Kostkiewicz, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, ekspert Polskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej, ze względu na niespecyficzne objawy diagnostyka tego schorzenia bywa znaczącym wyzwaniem.
Prof. Magdalena Kostkiewicz
– W procesie rozwoju amyloidozy serca kluczową rolę odgrywa odkładanie się w sercu charakterystycznych, nierozpuszczalnych, nieprawidłowo ukształtowanych białek. Według obecnego stanu wiedzy może być ich nawet do 30 typów. Dwa typy odpowiadają za ponad 95 proc. przypadków amyloidozy: łańcuchy lekkie immunoglobuliny - jest to amyloidoza AL i transterytyna - amyloidoza ATTR. Białka te, gromadząc się w mięśniu sercowym, powodują stopniowe pogarszanie się jego kurczliwości; najpierw funkcji rozkurczowej, a potem funkcji skurczowej. W wyniku postępu choroby stopniowo rozwija się niewydolność serca, schorzenie poważne i nieodwracalne – wyjaśnia prof. Magdalena Kostkiewicz.
Wyróżnia się dwie postaci amyloidozy ATTR: nabytą ATTR typu dzikiego, określaną również mianem amyloidozy starczej oraz formę dziedziczną. Amyloidoza transtyretynowa typu dzikiego najczęściej dotyczy starszych mężczyzn z niewydolnością serca. Niejednokrotnie współwystępuje z zespołem cieśni nadgarstka i zmianami w kręgosłupie lędźwiowym. Według najnowszych danych schorzenie może dotyczyć nawet 30 proc. dotąd niezdiagnozowanych przypadków pacjentów powyżej 60. roku życia z niewydolnością serca i niekiedy z wadą zastawki aortalnej. Dziedziczna postać ATTR rozwija się na podłożu mutacji genu TTR. Doniesienia w Polsce obejmują kilkadziesiąt przypadków, a ogniska endemiczne są obecne w wielu krajach, między innymi w Japonii, we Włoszech, w Portugalii oraz USA.
Mylące objawy
Trudnością w diagnostyce amyloidozy serca jest brak specyficznych dla tej choroby objawów.
– Prezentacja kliniczna amyloidozy jest bardzo niecharakterystyczna. Może to być zarówno niewydolność serca, jak i nieprawidłowa funkcja wielu narządów; głownie wątroby, nerek, centralnego układu nerwowego, ale również przewodu pokarmowego i narządu ruchu. Mówi się o pewnych cechach charakterystycznych w wyglądzie chorego, takich jak zasinienia wokół oczu, które w piśmiennictwie anglosaskim określa się jako „oczy szopa” - chodzi o ciemne sińce wokół oczu. U pacjenta może wystąpić powiększenie języka, zerwanie mięśnia ramiennego czy zwężenie cieśni nadgarstka. Jest to ogólnoustrojowa postać amyloidozy. Amyloidoza serca to przede wszystkim jego niewydolność, pojawianie się obrzęków na kończynach dolnych, trudności w oddychaniu, duszność - początkowo występująca po wysiłkach, potem nawet w spoczynku, stopniowe ograniczanie wydolności fizycznej i zaburzenia rytmu serca. Są to objawy niespecyficzne, które mogą dotyczyć także wielu innych chorób, stąd trudności w rozpoznaniu – mówi prof. Magdalena Kostkiewicz.
Właściwe badania
Zdaniem ekspertki dokładne zebranie wywiadu to podstawa procesu skutecznej diagnostyki amyloidozy serca. Kolejny krok to badanie przedmiotowe pacjenta, następnie EKG, badanie echokardiograficzne oraz badania laboratoryjne z krwi. W dalszej kolejności wykonuje się rezonans magnetyczny serca i badanie izotopowe. Jeśli po wykonaniu zleconych procedur nadal istnieją wątpliwości odnośnie do diagnozy, wykonuje się biopsję mięśnia serca. Niestety, bywa, że i to badanie nie przynosi jednoznacznej odpowiedzi.
– Biopsja jest badaniem potwierdzającym w sposób bezpośredni obecność amyloidu. Polega ona na pobraniu fragmentu mięśnia serca, bywa jednak, że pobrana w trakcie badania próbka nie jest akurat objęta procesem chorobowym, więc negatywny wynik nie zawsze przesądza o ostatecznym rozpoznaniu. Alternatywę dla biopsji stanowią badania z zakresu medycyny nuklearnej, które mogą zastąpić lub uzupełnić tę procedurę. Na ich podstawie możemy zdiagnozować bądź wykluczyć amyloidozę serca ATTR z trafnością na poziomie 98 proc. – mówi prof. Magdalena Kostkiewicz.
Badanie izotopowe
Badanie izotopowe SPECT stało się kluczową techniką w identyfikacji pacjentów z amyloidozą ATTR. W badaniu tym wykorzystuje się radioizotop technetu 99m w połączeniu ze znacznikami klasycznie stosowanymi w badaniu układu kostnego: jest to kwas 3,3-difosfo-no-1,2-propanodikarboksylowy (DPD) lub pirofosforan (PYP). Podczas badania izotopowego znacznik podaje się pacjentowi drogą dożylną i na podstawie odmiennego jego gromadzenia się w zdrowych i chorych partiach mięśnia serca dokonuje analizy uzyskanego w badaniu obrazu i potwierdza bądź wyklucza obecność amyloidozy.
Zdaniem prof. Magdaleny Kostkiewicz w procesie diagnostyki amyloidozy serca nie mniej ważny od właściwego doboru procedur jest krótki czas ich realizacji od momentu wystąpienia pierwszych objawów choroby. Bywa, że schorzenie ma bardzo dynamiczny przebieg. Zdaniem ekspertki coraz skuteczniejsze terapie mogą znacząco pomóc, ale powinny być zastosowane we właściwym czasie.
– W zależności od rodzaju amyloidozy rokowanie może obejmować czas przeżycia szacowany od kilkunastu miesięcy do kilku-kilkunastu lat. Na szczęście pojawiają się już terapie, które hamują proces chorobowy i w ten sposób mogą przedłużać pacjentom życie i poprawiać jego jakość. Kluczem do skutecznego leczenia jest jednak wczesna diagnostyka, ponieważ ze względu na specyfikę schorzenia i krótki czas przeżycia pacjenci z amyloidozą serca „nie mają czasu” na długotrwały proces diagnostyczny. Kluczowa jest wrażliwość lekarza na różne niespecyficzne objawy zgłaszane przez chorego i odpowiednio ustalona ścieżka diagnostyczna, z zastosowaniem właściwych procedur we właściwym czasie. Badania podstawowe i obrazowe, w tym procedury medycyny nuklearnej, są obecnie w Polsce dostępne. Warto o nich wiedzieć i w razie potrzeby z nich korzystać – mówi prof. Magdalena Kostkiewicz.
Ryc. 1 Badanie izotopowe z użyciem znacznika DPD. Pacjent z amyloidozą serca. Strzałka wskazuje na mięsień sercowy objęty procesem chorobowym.
Ryc. 2 Badanie izotopowe z użyciem znacznika DPD. Prawidłowe badanie.
Wywiad przeprowadziła:
Marta Sułkowska
GdL 1/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: piątek, 21.01.2022, 08:23
-
Odsłony: 2777
Krystyna Knypl
Cięższy przebieg COVID-19 występuje u palaczy, astmatyków oraz starszych osób. Co wspólnego mają ci pacjenci? Otóż mają oni niższym poziom glutationu. Jest to tripeptyd składający się z cysteiny, glicyny i kwasu glutaminowego, który odgrywa bardzo ważną rolę w obronie antyoksydacyjnej, zapobiega uszkodzeniom oksydacyjnym komórek powodowanym przez reaktywne formy tlenu oraz bierze udział w regulacji wielu szlaków metabolicznych istotnych dla homeostazy całego organizmu.
W artykule zatytułowanym “Endogenous Deficiency of Glutathione as the Most Likely Cause of Serious Manifestations and Death in COVID-19 Patients”
https://pubs.acs.org/doi/10.1021/acsinfecdis.0c00288
czytamy, że paracetamol obniża wewnątrzkomórkowy poziom glutationu i moduluje produkcję cytokin w ludzkich makrofagach pęcherzykowych i pneumocytach typu II in vitro
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15878691/
Recent epidemiological observations suggest that acetaminophen (paracetamol) may contribute to asthma morbidity. Impaired endogenous antioxidant defences may have a role in the pathogenesis of a number of inflammatory pulmonary diseases – pisano już w 2005 roku w artykule zatytułowanym “Acetaminophen decreases intracellular glutathione levels and modulates cytokine production in human alveolar macrophages and type II pneumocytes in vitro” https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15878691/
Naproxen-induced oxidative stress in the isolated perfused rat liver – to tytuł artykułu z 2006 roku
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16472794/
Jak możemy przełożyć informacje płynące z naukowych badań biochemicznych na codzienną praktykę lekarską i wykorzystać uzyskane dane naukowe w leczeniu naszych pacjentów z COVID-19?
Odpowiedź brzmi:
wybierając jako lek przeciwgorączkowy naproksen, a nie paracetamol.
Już się walka rozpoczyna
Już tłumami szumi cyrk
Don odmierza prężny krok
I śle do loży czuły wzrok
Tam siedzi donna Pharma
I w zachwycie
Temu, co ratuje życie
Na arenę rzuca skrycie
Wachlarz swój
Nim zacznie się bój
I tryśnie krew
Radośnie brzmi jej śpiew:
To idzie on
Nasz wspaniały Don
Glutationu schron
Po zwycięstwa plon
Idzie z piekła sarabandą
Don Naproxen, Don Fernando
Wszyscy śpiewamy na melodię
https://www.youtube.com/watch?v=eA9Vr-YVKhg
To idzie On
Nasz wspaniały Don
Glutationu schron
Po zwycięstwa plon
Idzie z piekła sarabandą
Don Naproxen, Don Fernando
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Naproxen
Informacja dotycząca konfliktu interesów:
Krystyna Knypl, autorka artykułu oraz wydawca GdL nie otrzymuje honorariów od firm farmaceutycznych ani firm produkujących szczepionki. Gazeta dla Lekarzy nie zamieszcza ani nigdy nie zamieszczała reklam. Pisanie do GdL jest naszą pasją a nie biznesem.. Krystyna Knypl nie prowadzi żadnej firmy ani w przeszłości nigdy nie prowadziła. GdL jest zarejestrowana w sądzie rejestrowym na nazwisko redaktor naczelnej ( przepisy na taką rejestrację zezwalają) . Krystyna Knypl posiada czynne prawo wykonywania zawodu lekarza (PWZ). GdL jest finansowana z prywatnych funduszy redaktor naczelnej, członkowie redakcji oraz autorzy zewnętrzni pracują jako wolontariusze.
Więcej w statucie https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
Krystyna Knypl
GdL 1 /2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: czwartek, 20.01.2022, 07:28
-
Odsłony: 2705
Krystyna Knypl
… na nogi chorych zakażonych wirusami grypy oraz Covid-19, to jedna z postaci naproksenu, który jest skutecznym lekiem w zwalczaniu tych chorób. Działanie przeciwwirusowe naproksenu udokumentowano badając jego mechanizm działania przeciwwirusowego na modelach cząsteczek chemicznych, komórkach macierzystych oraz zwierzętach laboratoryjnych. Prowadzone są próby kliniczne na ludziach . Dysponujemy także opisami przypadków klinicznych skutecznego leczenia Covid-19 za pomocą naproksenu.
Naproksen 220 mg
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Naproxen
Mechanizm działania
Wirus składa się z nici RNA i otoczki, której białkiem strukturalnym jest nukleoproteina N, aby namnażać się i wywierać swoje niszczące działanie w organizmie człowieka nić RNA wirusa musi połączyć się z nukleoproteiną N z otoczki.
Wiązanie naproksenu do rowka wiążącego RNA nukleoproteiny wirusa grypy A H1N1 ( wg Lejal N. i wsp.)
Nukleoproteinę N możemy przyrównać do pięknej i bogatej panny NN na wydaniu, o której względy walczy dwóch kawalerów: Podstępny Koronawirus oraz Dobroczynny Naproksen. Walka jest wyrównana tylko wtedy gdy obaj konkurenci stają do walki w tym samym czasie. Z tego powodu naproksen musi stanąć do walki zaraz po wtargnięciu koronawirusa do organizmu.
Powyższy schemat działania jest bardzo skomplikowany. Poniżej przedstawiamy w prosty sposób mechanizm działania naproksenu na wirusa.
Rysunek wykonała dr Ewa Bzymek, znakomita znawczyni wszystkich tajemnic wirusów oraz propagatorka wiedzy na ten temat. Ewo! dziękujemy w imieniu własnym oraz Czytelników.
Połączenie RNA wirusa z nukleoproteiną N otoczki odbywa się w ściśle zdefiniowanym miejscu zwanym rowkiem wiążącym RNA. Gdy miejsce połączenia zostanie zablokowane przez naproksen wirus nie ma możliwości namnażania się w komórkach gospodarza. Działanie naproksenu badano na komórki Madin-Darby canine kidney (MDCK) (https://en.wikipedia.org/wiki/Madin-Darby_canine_kidney_cells ). Naproksen chronił wspomniane komórki przed zakażeniem szczepami wirusa grypy świńskiej H1N1 oraz grypy azjatyckiej i H3N2. Był on znacznie skuteczniejszy niż inne inhibitory cyklooksygenazy w zmniejszaniu miana wirusa. W badaniu na zwierzętach podanie naproksenu zmniejszało miano wirusa w płucach myszy.
Piśmiennictwo:
1.Lejal N. i wsp.: Structure-Based Discovery of the Novel Antiviral Properties of Naproxen against the Nucleoprotein of Influenza A Virus
https://journals.asm.org/doi/10.1128/AAC.02335-12?fbclid=IwAR3Cun_rIUhA-fcAKrb1JX3zfxWF6eYYkeJ09FeFh5-O2xh02GDvgd0Eo90#F1
2. Sheng W. i wsp. Naproxen Exhibits Broad Anti-influenza Virus Activity in Mice by Impeding Viral Nucleoprotein Nuclear Export
https://www.cell.com/cell-reports/fulltext/S2211-1247(19)30526-1?_returnURL=https%3A%2F%2Flinkinghub.elsevier.com%2Fretrieve%2Fpii%2FS2211124719305261%3Fshowall%3Dtrue
Informacja: autorka nie zgłasza konfliktu interesów, nie otrzymuje honorariów od przemysłu farmaceutycznego ani szczepionkowego
Dr n. med. Krystyna Knypl
redaktor naczelna & wydawca
Gazeta dla Lekarzy
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/statut
GdL 1 /2022
O naproksenie na łamach GdL także pod linkami
1. Naproksen w leczeniu COVID-19. Opis przypadku
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1686-naproksen-w-leczeniu-covid-19-opis-przypadku
2. Naproxen in the treatment of COVID-19: a case report
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1688-naproxen-in-the-treatment-of-covid-19-a-case-report
3. Naproksen w leczeniu COVID-19: badania kliniczne
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/1689-naproksen-w-leczeniu-covid-19-badania-kliniczne
- Szczegóły
-
Kategoria: Artykuły redaktor naczelnej
-
Opublikowano: środa, 19.01.2022, 14:16
-
Odsłony: 3280
Krystyna Knypl, Beata Niedźwiedzka
Serdecznie zapraszają na uroczysty koncert noworoczny "Zakazane piosenki", który dedykujemy wszystkim mieszkańcom Pandemlandzkiej Republiki Ludowej (PRL), którzy mają poczucie humoru.
Źródło ilustracji
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zakazane_piosenki#/media/Plik
Wstęp na koncert za okazaniem paszportu Pandemlandzkiej Republiki Ludowej (PRL), pardon Pandemlandzkiej Republiki Szczepionkowej (PRS).
Osobom bez poczucia humoru koncertu nie dedykujemy ani też nie wydajemy paszportu pandemlandzkiego..
Część pierwsza autorstwa Krystyny Knypl
Cucurucucu Pandemio!
https://www.youtube.com/watch?v=c9is2o6obHI
Mijają dnie i noce, szukamy światła,
Szukamy gwiazd , ile to jeszcze chwil,
Niepewnych dni przeżyjesz sam.
Huragan porwał nas, rozrzucił nas we wszystkie strony.
Dlaczego tyle śmierci I smutku na świecie.
Pytam dlaczego???
Aj aj aj aj aj zaśpiewaj ,
Aj aj aj aj aj zaśpiewaj,
Aj aj aj aj ajj chcę śpiewać,
Do wysokich gór do nieba.
A jak Pandemia od świtu szalona gna,
Bo skrzydła ma widzisz jak szybko czas,
Z radością pędzi kołując nas,
Huragan to Pandemia, taniec do słońca,
Taniec bez końca, jeśli zapytasz mnie
Czy czegoś chcę niech trwa zabawa!
Cu cu rru cu cu Pandemio
***
Bal na Gnojnej
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=nieprzespanej+nocy+znojnej
Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad
U Starego Joska na ulicy Gnojnej
Zebrał się biznesu kwiat
Pandemia z cicha na trzy czwarte rżnie
Ferajna tańczy ja nie tańczę
Z szaconkiem bo się może skończyć źle
Gdy w Pandemię bawimy się
Bez leczenia i myślenia
Byle byłoby co (szcze) pić
Kiedy Bidaś ze szczepionką zaiwania
Chce nas szczepić, żeby żyć
Kto znał Bidasia ten czuł mojrę
Ale jeden nie czuł jej
I dlatego się naraził na dintojrę
Skończył się z przyczyny tej
Bidaś z pogrzebaczem w dłoni
A frajer frajera szprycą od Chcivera
Zaiwania że aż strach
Szczepionka tańczy ja nie tańczę
Z szaconkiem bo się może skończyć źle,
Gdy w Pandemię bawimy się.
Jak latarnie sennie świeca
Gwiżdże cicho nocny stróż
A kat Maciejowski tam pod szubienicą
Na nich wszystkich czeka już!
***
Część druga: autorstwa Beaty Niedźwiedzkiej
Siekiera, motyka
Źródło ilustracji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Jachnina
Siekiera motyka, kłopot jest!
Gdy dodatni Covid test.
Siekiera, motyka i plandeka,
Już san epid na mnie czeka.
Już policja kwarantanna,
I opieka nieustanna,
Jednak nie do uwierzenia,
Bez lekarza, bez leczenia.
Siekiera motyka, problem wszędzie,
Co tu teraz ze mną będzie?
Szpryca, szpital, koncentrator,
Czy mnie czeka respirator?
Siekiera motyka, kwerceptyna,
Dobra też jest D witamina,
Cynk, naproksem ze dwa razy,
By się pozbyć tej zarazy.
****
Wszystkie pary tańczą, wszyscy chorzy zdrowieją, wszystkie chytrusy i chcivusy trafiają tam gdzie ich miejsce czyli na śmietnik historii.
Krystyna Knypl
Beata Niedźwiedzka
Czym jest tekst " Zakazane piosenki - uroczysty koncert noworoczny w Pandemlandzkiej Republice Ludowej: ? Tekst jest felietonem satyryczny. Co to jest felieton ? - informacja poniżej.
Inne teksty z tej serii
Pandemializm - nowa epoka w dziejach ludzkości
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ogwiazdkowane/51-artykuly-redaktor-naczelnej/1663-pandemializm-nowa-epoka-w-dziejach-ludzkosci
Życie w Pandemlandii. Powieść SF ze sfer medycznych, odcinki od 1 do 10
https://gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/szukaj?searchword=Zycie%20w%20Pandemlandii&ordering=newest&searchphrase=all