Transludzie – marzenia nadludzi o nieśmiertelności

Motto:

I błysnęła wśród tych myśli jakaś zupełnie głupia, o jakiejś tam nieśmiertelności, przy czym ta nieśmiertelność, nie wiedzieć czemu, była przyczyną niezwykłego smutku.

Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata

Beata Niedźwiedzka

Główną ideą transhumanizmu jest przekraczanie granic i doskonalenie właściwości zarówno fizycznych jak i psychicznych człowieka. Wpisana jest w to wieczna młodość, żywotność, doskonała sprawność fizyczna, kontrola nad psychiką, pogłębienie odczuwania radości miłości , wrażliwości na sztukę, przy jednoczesnej eliminacji emocji negatywnych i niepożądanych społecznie, jak na przykład złość czy nienawiść. Wszystkim tym cechom ma towarzyszyć spotęgowany intelekt i wyobraźnia geniusza.

Celem transhumanizmu są trzy główne obszary – tzw 3 Supers.

# Super Longevity – długowieczność, a nawet nieśmiertelność (immortalism), również doskonałe zdrowie

# Super WellBeing/ Super Happiness – dobrobyt / szczęście

# Super Intelligence – wybitna inteligencja

Szczególnie charakterystyczne jest dążenie do długowieczności, a nawet negowanie konieczności śmierci. Również starzenie się uznawane jest jako chorobę.

Alan Harrington w „Immortalist” (1969) wymienia sposoby na nieśmiertelność: krionika (mrożenie i przechowywanie ciał w ciekłym azocie), inżynieria genetyczna i transplantacja organów.

transhumanizm logo

 Symbol transhumanizmu

Źródło ilustracji:

https://en.wikipedia.org/wiki/Transhuman#/media/File:Transhumanism_h+_2.svg

George Martin (1971) dodał możliwość cyfrowej nieśmiertelności poprzez transfer umysłu („mind upload”).

Pionerem krioniki jest Robert Ettinger, amerykański fizyk, autor książek „The Prospect of Immortsality” („Perspektywa Nieśmiertelności” 1962) oraz „Man into Superman ” („Człowiek zorientowany na Nadludzkość”1972). Ettinger założył Cryonics Institute oraz Immoralist Society (Stowarzyszenie Nieśmiertelnych).

Obecnie na świecie jest kilka firm oferujących usługi zamrażania ciał. Najważniejszą z nich jest powstała w 1972 roku w USA w stanie Arizona Alcor Life Extension Foundation (Fundacja Przedłużania Życia Alcor) Alcor świadczy usługi zamrażania całych ciał , samych głów lub jedynie mózgu (tzw pacjent neuro) w ciekłym azocie w temperaturze - 196 stopni Celsjusza. Niektórzy badacze uznali, ż wystarczy że sama głowa ewentualnie mózg wystarczy do odtworzenia całego ciała, inni, że wręcz wskazane będzie pozbycie się starego ciała. Zwykle w specjalnych komorach umieszcza się 4 ciała lub 6 głów.  Ceny w firmie Alcor kształtują się od 80 000 USD za głowę do  200 000 USD za całe ciało. Dodatkowo trzeba zapłacić od 15 000 do 25 000 USD jeśli osoba mieszka poza granicami USA. Zainteresowani zaczynają od podpisania umowy i wykupienia polisy pokrywającej koszty zabiegu. Opłacalne jest dołączenie do stowarzyszenia przy danej klinice krionicznej i opłacanie członkowskiej składki za życia (w Alcorze jest to 53 USD miesięcznie lub 620USD rocznie +  180 USD  Comprehensive Member Standby – pogotowie krioniczne) z uwagi na zniżkę w zabiegu. Dodatkowe zniżki są przewidziane za kolejnych członków rodziny, dzieci i studentów.

Szacuje się, że obecnie przebywa w klinikach krionicznych  400 ciał, jednak  do tej pory nie wskrzeszono  żadnego.  Po prostu nikt nie potrafi tego zrobić w bezpieczny sposób. Nie zraża to jednak ochotników - osób wpisanych na listę i regularnie opłacających składki jest kilka tysięcy. Klientom dwóch pierwszych klinik jednak przytrafił się pech. Firmy zbankrutowały, a ciała uległy rozmrożeniu i rozpadowi.

Coraz częściej  w ramach krioniki rozważa się  wydobycie z mózgu pełnej informacji o życiu by je następnie zainicjować lub też możliwość przesłania tej informacji  na inny mózg czy komputer (transfer mózgu) szczególnie w przypadku samych zamrożonych głów.

Ten mind uploading (wgranie umysłu) jak mówi Salim Ismail  dyrektor wykonawczy Singularity University w Dolinie Krzemowej w USA ma się stać ostatecznie bezpieczną strategią nieśmiertelności.

„Obecnie, kiedy rozpada się nasz ludzki sprzęt, wraz z nim umiera oprogramowanie naszego  życia, nasz osobisty „plik umysłu”. Zmieni się to jednak, kiedy będziemy mogli przechowywać i przenosić tysiące miliardów bajtów informacji istniejących we wzorcu, który nazywamy mózgiem (a także w pozostałej części naszego układu nerwowego, układu endokrynologicznego oraz innych struktur obecnych w naszym pliku umysłu). W tym punkcie długowieczność  pliku umysłu nie będzie zależeć od dalszej dostępności danego medium sprzętowego (na przykład od przeżycia biologiczne‐ go ciała i mózgu). Bazując na oprogramowaniu, ludzie będą znacznie wykraczać  poza dzisiejsze surowe ograniczenia. Będziemy żyć w sieci, tworząc projekcje ciał, gdy tylko będziemy ich potrzebować, w tym także ciał wirtualnych w najróżniejszych królestwach rzeczywistości wirtualnej, ciał holograficznych, ciał tworzonych w oparciu o foglety, a także ciał fizycznych, obejmujących roje nanorobotów i innych form nanotechnologii” – uważa Ray Kurzweil (https://www.kurzweilai.net/ )

Niestety owa nieśmiertelność nie musi być wieczna, ponieważ zwykłe odcięcie zasilania prądem czy błąd systemu może zakończyć nasze istnienie tak wytrwale pielęgnowane. Gorzka to prawda, ze nawet roboty potrzebują doładowania.

Poza tym czy przeniesienie informacji z mózgu i wgranie w superkomputer będzie rzeczywiści kontynuacją naszego istnienia? Czy da się przenieść naszą samoświadomość i to co stanowi istotę nas samych? Z drugiej strony nawet przeniesieni jako plik danych do świata wirtualnego, i rozpłynięci w chmurze, udoskonaleni o wiedzę komputerów, nie potrzebujący nauki, pracy, pożywienia aktualizujący się jedynie okresowo,  pozbawieni możliwości doświadczania świata, żyjący w bolesnej samotności bez kontaktu z drugim człowiekiem – czy takie zycie nie oznacza wiecznego nudnego marazmu ? Czy takie życie jest bardziej atrakcyjne od śmiertelnego?

Na szczęście krioniką rozwija się również ruch „ anty-aging”  zmierzający do opóźnienia, a nawet cofnięcia procesu starzenia się. Wchodzą w to studia nad regeneracją tkanek przy użyciu komórek macierzystych, naprawy molekularnej, terapii genowej czy transplantacji.

Aubrey de Grey bioinformatyk i biogerontolog  z Cambridge autor książki „ End of Aging”  opisuje sposoby powstrzymania starzenia się i odmładzania jako „ strategie zaprojektowanego  zaniedbywalnego starzenia” (ang. Strategies for Engineered Negligible Senescence – SENS) poprzez Regeneratywną Inżynierię Człowieka  czyli konserwacje prewencyjną.

„Podstawową zasadą SENS jest dbałość o organizm w taki sam sposób, jak dba się o dowolną inną maszynę – poprzez regularność i prewencję”

Aubrey de Grey uważa za chorobę, którą należy leczyć. Wyróżnia 7 przyczyn starzenia się:

# mutacje DNA (Cancer-causing nuclear mutations/epimutations)

# mutacje w Mitochondriach (Mitochondrial mutations)

# produkty odpadowe wewnątrz komórek (Intracellular junk)

# produkty odpadowe pomiędzy komórkami (Extracellular junk)

# utrata pewnych komórek (Cell loss). Komórki nie są zastępowane nowymi po obumarciu

# starzenie się komórek (Cell senescence)

# utrata elastyczności w tkance łącznej (Extracellular crosslinks)

 Do stosowanych metod wstrzykiwanie komórek macierzystych do rdzenia kręgowego lub serca w pobliżu urazu co ma stymulować odbudowę zniszczonych tkanek; gdy będzie to niemożliwe – transplantacja danego narządu - zastąpienie nowym wyhodowanym w laboratorium za pomocą inżynierii genetycznej.

Inną techniką jest regeneracja na poziomie molekularnym czyli  wstrzykiwanie enzymów rozkładających  i usuwających  produkty odpadowe z komórek czy też  czy tez terapia genowa.(umieszczenie nowego fragmentu DNA w wirusie podanym do organizmu lub tez komórek macierzystych wyposażonych w pożądane geny)

Aubrey  de Grey wraz z Davidem Goblem ufundowali nagrodę „Myszy Matuzalema” ( Methuselah Mouse Prize) dla naukowców w 2 kategoriach : wyhodowaniu  najdłużej żyjącej mysz  lub opracowanie najlepszej metody odmładzania.

Wartość nagrody zależy od procenta o jaki badacz pobił ustanowiony poprzednio rekord. I w  2006 roku nagroda wynosiła 4 mln USD. W 2009 roku wygrała mysz żyjąca 1819 dni (prawie 5 lat) wyhodowana przez naszego rodaka Andrzeja Bartke rodem z Krakowa. Z oczywistych przyczyn badania znalazły licznych sponsorów, jednak sam de Grey wykupił członkostwo w Klinice krionicznej w razie gdyby jego prace nie przyniosły oczekiwanych efektów.

Beata Niedźwiedzka

GdL 9 / 2021