Kwestionariusz matki lekarki: Irena Romaniuk, Warszawa

  1. Dlaczego wybrałaś medycynę?

Medycynę wybrałam, bo moi rodzice byli lekarzami. Podziwiałam ich zaangażowanie i umiejętność usuwania bólu.

W dorosłym życiu okazało się, że nie wszystko można wyleczyć. Oprócz działania farmakologicznego czy zabiegowego trzeba mieć postawę wspierającą. Wciąż jednak trzeba dokonywać wyborów. Oto fragment pamiętnika synka. 

Milosz i ja 3 GdL660

Pamietnik SynaGdL660

  1. W którym roku uzyskałaś dyplom, na jakim wydziale, w jakiej uczelni?

1975 r., Akademia Medyczna w Warszawie.

  1. Na jakim etapie kariery zawodowej jesteś obecnie – staż? rezydentura? specjalizacja? inne?

Korzystam ze zdobytego doświadczenia i pilnie nasłuchuję, co nowego dzieje się w branży.

  1. Na jakim etapie macierzyństwa jesteś obecnie?

Wciąż kibicuję i towarzyszę swojemu synowi w wyprawach, wspieram go w pomysłach naukowych.

  1. Czy medycyna konkuruje z macierzyństwem? Jeśli tak, to kto wygrywa?

Macierzyństwo wygrywa bez wątpienia.

  1. Jaki jest twój pomysł na idealne połączenie medycyny i macierzyństwa?

Skróciłam czas pracy przez pierwsze 10 lat, a potem nie przekraczałam etatu. 

  1. Czy twój mąż jest także lekarzem?

Moj mąż nie jest lekarzem, ale jako naukowiec większość życia spędził w laboratorium.

  1. Czy chciałabyś, aby twój syn został lekarzem?

Chciałam, aby kontynuował moją specjalizację, ale uszanowałam wybór wolności na morzu. Cieszy mnie, że pasje żeglarskie łączy z pracą na uczelni, czyli kontynuuje także interesujący charakter pracy ojca.

  1. Jakie trzy cechy powinna mieć idealna matka lekarka?

Matka lekarka przetrwa, jeśli będzie silna fizycznie, silna psychicznie, ale także czuła.

  1. O czym marzysz najczęściej?

Moje marzenia się spełniły – syn jest dobry, ciepły, mądry i wykształcony, potrafił znaleźć swoje miejsce w szalonym świecie..

Dla siebie pragnę zdrowia, aby móc dawać zamiast być potrzebującą. 

Irena Romaniuk

Fot. z archiwum rodzinnego autorki

GdL 9_2018