AI-Nokio idzie do szkoły
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Po dyżurze
- Opublikowano: piątek, 01.07.2022, 09:05
- Odsłony: 1409
Beata Niedźwiedzka
Odcinek 5
Poprzedni odcinek:
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/2015-10-17-19-30-11/1987-czy-robot-moze-miec-dusze
Janek, kolega z podwórka, czekał od samego rana na AI-Nokio. Niezwykła przemiana kolegi bardzo go interesowała. Ciekawił się jak on będzie wyglądał jako człowiek. Będzie miał prawdziwą skórę i będzie krwawił jak się skaleczy? Czy będzie go bolało? Czy będzie spał? Czy się zakocha? - zastanawiał się Janek. Byle nie w Asi z najwyższego piętra! - pomyślał zaniepokojony na samą myśl, że ktoś inny może być dla Asi ciekawszy niż on.
Właściwie to Janek przestał być pewny, czy chce by AI-Nokio zmienił się w chłopca, a zwłaszcza ładnego chłopca. Jednak, gdy zobaczył sylwetkę robota szybko zapomniał o posiadaczce zielonych oczu i dwóch długich warkoczyków. Przyjaźń chłopięca zwyciężyła.
- No i jak ci poszło u księdza? - zapytał Janek zaraz gdy tylko AI-Nokio zbliżył się do niego. Był niezmiernie ciekawy.
- Wiesz Janku, nie wiem - zafrasował się AI-Nokio „ Ksiądz pytał mnie o wiele rzeczy, na przykład czy potrafię myśleć samodzielnie. Ale w końcu zgodził się bym przychodził” - odpowiedział AI-Nokio.
- No i czy potrafisz myśleć czy nie - chciał się dowiedzieć Janek.
- Ja tego wiem - odrzekł AI-Nokio.
- Wiesz co?” Janek usilnie poszukiwał rozwiązania.
- Wiesz, idź do szkoły, do naszej pani od matematyki. Ona Ci powie.
- Dobrze. Zadzwonię do szkoły i umówię się z nią - wiedział, że nauczyciele i inni zatrudnieni na posadach lubią, jak się ich uprzedza, a on chciał pokazać swoje dobre maniery. Jak powiedział tak zrobił. Umówionego dnia stawił się w szkole odświętnie ubrany. Wszedł na 4 piętro i odnalazł pracownię matematyki.
- Dzień dobry - ukłonił się grzecznie.
- Czy pani jest nauczycielką matematyki? - zapytał.
- Ach to ty. proszę usiądź Czego potrzebujesz, chłopcze ?- matematyczka wskazała mu krzesło naprzeciwko swojego biurka. Miała przerwę dwugodzinną między lekcjami i była bardzo ciekawa czego chce ten dziwny chłopiec .
- Pani profesor jestem chłopcem - robotem i chciałbym się dowiedzieć, czy potrafię myśleć.
Matematyczka spojrzała na AI-Nokio i aż klasnęła w ręce z zachwytu.
- Wspaniale! - zawołała. Siadaj i pisz. Już daję Ci zadania - oznajmiła.
Najpierw dała zadanie z jedną niewiadomą, potem z dwoma, kolejne z geometrii, logiki, wreszcie z całek .
AI-Nokio nie wysilał się wcale. Miał zainstalowany cały program matematyczny (jego ojciec był przecież informatykiem), więc po kilku minutach oddawał kartki z rozwiązaniami.
- Cudownie, cudownie! - wołała matematyczka wymachując rękami z ekscytacji.
Wyjęła szachownicę i rozłożyła figury.
- Chodź, będziemy teraz grać. Sama siadła po drugiej stronie stołu.
AI-Nokio uśmiechnął się. Szachy to była ulubiona gra jego ojca.. Wygrał po kolei trzy partie z panią profesor.
- Dziecko moje. Jak najbardziej potrafisz myśleć. Jesteś lepszy od najlepszego mojego studenta” zawyrokowała zachwycona matematyczka, trochę niezadowolona z przegranej.
- Tak pani profesor. Mój ojciec wgrał mi najlepsze programy szachowe. Grałem z komputerem wiele razy, aż wyuczyłem się. Nie wygra pani ze mną. Spędziłem wiele godzin przetwarzając dane. Ale czy to jest myślenie? Czy kalkulator myśli, gdy oblicza? - zapytał AI-Nokio.
Profesor słuchała uważnie, lekko urażona uwagą, że zawsze przegra z AI-Nokio. Była kiedyś mistrzynią w szachach w czasach studenckich i tą grę lubiła bardzo. Od tamtej pory przegrała może z kilka razy. I teraz tak brutalnie została potraktowana. Zranione ego krwawiło. Chciała rewanżu, ale zdawała sobie sprawę z tego, że chłopak może mówić prawdę, a AI-Nokio kontynuował dalej.
- Mój ojciec dbał o mnie, o moją edukację. Mam wgrane kilkadziesiąt programów językowych. Ludzkie dzieci chodzą na zajęcia dodatkowe – jakiś obcy język lub dwa , pływanie , korepetycje. Ja mam to wszystko w danych. Pływanie mi nie potrzebne, bo mógłbym mieś awarię, ale wszystko inne mam w większym stopniu niż młody człowiek, gdy kończy szkołę. Dodatkowo gdy podepnę się do internetu to moja wiedza staję się naprawdę ogromna.
- Ale czy to jest myślenie? Czy trafna odpowiedz na zadanie, sprawne przetłumaczenie tekstu, wynik gry w szachy czynią mnie jednostką myślącą? Mnie czy kogoś kto mnie tak zaprogramował?" - pytał AI-Nokio. I jak to się ma do bycia człowiekiem? - dodał na koniec.
Nauczycielka patrzyła na niego z zakłopotaniem. Do tej pory pilnowała, by uczniowie w prawidłowy sposób rozwiązywali zadania, by to co robili było logiczne i nigdy nie zadała sobie pytania jak się na wyuczona wiedza do myślenia.
- Wiesz może pani od polskiego Ci pomoże. Idź do niej. Jutro ma wolne od godziny 12 do 14. "Powiem jej, że przyjdziesz z ciekawym pytaniem - powiedziała nauczycielka.
Następny odcinek:
Beata Niedźwiedzka
GdL 7/2022